CELEBRITY
Adrian ze “Ślubu od pierwszego wejrzenia” przekazał pilny komunikat ws. swojego leczenia. Nie tak to miało wyglądać

Adrian, uczestnik “Ślub od pierwszego wejrzenia” walczy z glejakiem. Uczestnik hitu TVN przeszedł już dwie operacje i obecnie czeka na kontynuacje leczenia. Niestety nie wszystko poszło zgodnie z planem i Adrian właśnie przekazał niepokojącą wiadomość… Co tam się wydarzyło?
Adrian Szymaniak wziął udział w 3. edycji programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Eksperci połączyli go z Anitą Szydłowską i mężczyzna podbił jej serce cierpliwością oraz podejściem do życia. Po programie Adrian stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci „Ślubu od pierwszego wejrzenia”, a jego związek z Anitą uchodzi za jeden z bardziej udanych w historii tego programu. Teraz uczestnik mierzy się z ciężką chorobą i kiedy miał rozpocząć leczenie, nagle otrzymał wiadomość…
Adrian ze “Ślubu od pierwszego wejrzenia” walczy z glejakiem
W połowie 2025 roku Adrian trafił do szpitala z objawami neurologicznymi. Badania wykazały zmianę w mózgu, którą ostatecznie okazał się być guz. Uczestnik “ŚOPW” przeszedł przez dwie operacje, ale to jeszcze nie koniec leczenia.
W mediach ogłosił, że zmiana jest głęboko osadzona i nie udało się usunąć jej całkowicie. Została „satelita”, z którą musi kontynuować walkę, a kolejnymi etapami mają być radioterapia i chemioterapia.
Adrian ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” przyznał, że dolegliwości zaczęły się od objawów takich jak: migreny, halucynacje czy problemów z widzeniem. W jednym z wywiadów opowiadał, że przyjmował objawy lekceważąco na początku, ale wkrótce sytuacja się pogorszyła i niezbędna okazała się błyskawiczna pomoc lekarska.
Adrian ze “Ślubu od pierwszego wejrzenia” nagle zabrał głos
Teraz Adrian Szymaniak miał rozpocząć leczenie w jednym z ośrodków, ale właśnie przekazał zaskakującą wiadomość, że nastąpiła zmiana planów. Okazuje się, że sam do końca nie wie, skąd tak nagła zmiana planów i dopiero będzie rozmawiał z lekarzami na ten temat.
Dzisiaj miałem rozpoczynać chemio i radioterapię, ale… no właśnie. ‘Ale’ często potrafi zmieniać wiele planów. Jutro 13:00 powiem więcej jak sam poznam więcej szczegółów
Uczestnik “ŚOPW” zaznaczył jednak, że przeszkodą nie były wyniki krwi.
PS: wyniki krwi nie były przeszkodą, ponoć młody nie miał lepszych
Adrian ma wokół siebie ogromne wsparcie, ale w sytuacji, kiedy czeka na leczenie, każda niewiadoma jest dla niego niezwykle stresująca. Trzymamy kciuki, aby udało się jak najszybciej rozpocząć leczenie!