CELEBRITY
Andrzej Duda w wywiadzie dla wPolsce24 użył kontrowersyjnego określenia, które może wywołać burzę. Co takiego powiedział były prezydent?
W rozmowie z prawicową telewizją wPolsce24, Andrzej Duda został zapytany “kto z punktu widzenia demokracji i praworządności jest gorszy jako minister sprawiedliwości — Adam Bodnar czy Waldemar Żurek?”. — Przepraszam za to określenie, bo może ktoś się zbulwersuje, ale to są pionki — odpowiedział.
Były prezydent był także pytany o sprawę Zbigniewa Ziobry, który ma problemy z prokuraturą w sprawie afery z Funduszem Sprawiedliwości. Duda stwierdził, że jest to “straszne”.
W wywiadzie, który cytuje portal wpolityce.pl, Duda mówił, że “patrząc na tę sytuację, na chorobę ministra Zbigniewa Ziobry na to, że to są sprawy państwowe, to trudno się śmiać, ale płakać naprawdę się chce, kiedy się na to patrzy, bo to jest straszne”.
Były prezydent stwierdził, że sprawa Ziobry “służy zastraszeniu”, “służy zniechęceniu ludzi do tego, żeby w ogóle angażowali się po stronie obozu patriotycznego”. — Pokazaniu, że kto się sprzeciwia obozowi liberalno-lewicowemu, kto się sprzeciwia Tuskowi i jego bandzie, ten będzie w więzieniu, ten będzie ścigany — przekonywał Duda.
Polski Sejm licytuje w sprawie rosyjskiej ambasady. Prof. Antoni Dudek: cyniczna gra Kaczyńskiego
Został także zapytany “kto z punktu widzenia demokracji i praworządności jest gorszy jako minister sprawiedliwości — Adam Bodnar czy Waldemar Żurek?”.
— Przepraszam za to określenie, bo może ktoś się zbulwersuje, ale to są pionki. To Tusk tutaj decyduje. Pytanie, kto Tuskowi wydaje polecenia, bo to jest zupełnie inna sprawa, to można się tylko domyślać — odpowiedział Duda.
Konta Zbigniewa Ziobry wyczyszczone. Zniknęły wszystkie pieniądze
Przypomnijmy, że prokuratura zastosowała zabezpieczenie majątkowe wobec Zbigniewa Ziobry, który jest podejrzany w śledztwie związanym z nieprawidłowościami w wydawaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Sejm wyraził zgodę na jego zatrzymanie i aresztowanie. Polityk przebywa na Węgrzech. Według prokuratora Ziobro miał popełnić 26 przestępstw, m.in. miał wydawać nielegalne polecenia dotyczące przyznawania dotacji z Funduszu Sprawiedliwości.
Zbigniew Ziobro uważa, że zarzuty wobec niego są “fałszywe, nieprawdziwe i całkowicie absurdalne”. Przekonuje, że pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości były wydawane zgodnie z prawem. “Stawiane mi wymyślone zarzuty to determinacja przestępczej szajki, rządzącej dziś Polską” — pisał Ziobro w mediach społecznościowych
