CELEBRITY
Anita ze “Ślubu od pierwszego wejrzenia” o ogromnych kosztach leczenia Adriana. Apeluje o pomoc

Anita uczestniczka “Ślubu od pierwszego wejrzenia” nie ukrywa, że kolejny etap leczenia to ich wielka nadzieja, na to, aby Adrian wygrał z chorobą. Przyznała też: “chcieliśmy uniknąć tej zbiórki”, ale koszty leczenia zdecydowanie przerosły ich sytuację finansową. Poruszające słowa żony Adriana Szymaniaka.
Adrian Szymaniak, znany widzom z programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”, zmaga się z dramatyczną sytuacją zdrowotną. U mężczyzny zdiagnozowano glejaka mózgu IV stopnia – jedną z najgroźniejszych postaci nowotworów. Choć pierwotny plan zakładał operację i późniejszą chemioterapię, niestety choroba wróciła szybciej, niż ktokolwiek się spodziewał. W środę odbyła się kolejna operacja, która przeszła pomyślnie, a rezonans wykazał, że guz został całkowicie usunięty. Teraz Anita zabrała głos i nie ukrywa, że sytuacja nadal jest bardzo trudna, a koszty leczenia są gigantyczne!
Anita ze “Ślubu od pierwszego wejrzenia” o ogromnych kosztach leczenia Adriana
Anita i Adrian zdecydowali się założyć zbiórkę na kontynuację leczenia. Uczestniczka „Ślubu od pierwszego wejrzenia” ze szczegółami opowiedziała o nowatorskiej terapii, która mogłaby znacząco pomóc jej mężowi. Metoda ta polega na zastosowaniu urządzenia wykorzystującego zmienne pola elektryczne. Choć daje nadzieję, jest dostępna jedynie komercyjnie i wiąże się z ogromnymi kosztami.
Teraz w wywiadzie z reporterką Party.pl Angeliką Bielską Anita ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” apeluje o pomoc i nie ukrywa, że sami nie udźwigną kosztów leczenia, a kontynuacja musi się rozpocząć jak najszybciej, najlepiej od razu po zagojeniu rany:
Po zagojeniu rany rozpoczynamy chemio- i radioterapię.
wyznała Anita ze ‘Ślubu od pierwszego wejrzenia’
Anita przy okazji zdradziła, co jest obecnie ich największym marzeniem:
Myślimy o wielu terapiach, które są dostępne tylko prywatnie. Jednak za granicą są dostępne zupełnie inne możliwości, metody. Naszym marzeniem jest urządzenie, które działa już od wielu lat w Niemczech, jest stosowane jako takie (red. leczenie) pierwszej potrzeby. Pacjenci to od razu dostają po leczeniu chemio- i radioterapii. W Polsce jeszcze tego nie ma, jest w fazie badań klinicznych. Jest to porażająca kwota.
Anita ze “Ślubu od pierwszego wejrzenia” o zbiórce
Żona Adriana Szymaniaka nie ukrywa, że koszty leczenia są dla nich przerażające i niestety byli zmuszeni prosić o pomoc, a odzew i wsparcie ludzi przeszły ich najśmielsze oczekiwania:
Długo starali się unikać zbiórki, ale kiedy możliwości się wyczerpały decyzja mogła być tylko jedna:
Chcieliśmy bardzo uniknąć tej zbiórki, bo wiemy, że jest bardzo dużo ludzi potrzebujących. Chcieliśmy spróbować dostać się do badań klinicznych i poradzić sobie z tą sytuacją, ale to nas przerosło.
Obejrzyjcie tę poruszającą rozmowę z Anitą na temat dalszego etapu leczenia Adriana. Aż trudno uwierzyć w ogrom cierpienia, jaki ich spotkał!