CELEBRITY
Budują najdłuższy odcinkowy pomiar prędkości. Posypią się mandaty

Po zainstalowaniu dwóch odcinkowych pomiarów prędkości między Wrocławiem i Legnicą, na opolskim odcinku autostrady A4 ruszył montaż kolejnych dwóch systemów. Tym razem ścisła kontrola prędkości pojazdów obejmie fragmenty w okolicach Opola i Góry Świętej Anny. Będą to rekordowo długie odcinki objęte pomiarem, jednej z najbardziej obciążonych ruchem autostrady A4. Przedstawiciele CANARD, instytucji nadzorującej system ujawniają, o ile kierowcy mogą przekroczyć limity prędkości, bez finansowych konsekwencji.
Trwa montaż urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości na opolskim odcinku autostrady A4. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała o utrudnieniach związanych z pracami. To początek instalacji systemu, który ma poprawić bezpieczeństwo na szczególnie niebezpiecznych fragmentach tej trasy. W jednym z nowych punktów odbywa się właśnie montaż kamer.
Kamery montowane są między węzłem Opole Zachód a MOP-em w Prószkowie i będą oddalone od siebie aż o 15 km. Drugi odcinek pomiarowy — między węzłem Krapkowice a MOP-em Góra Świętej Anny — liczy 13 km. Jak na razie CANARD nie informuje, kiedy nowe systemy zaczną wyłapywać kierowców ze zbyt ciężką stopą. Pierwszy z nich — po włączeniu — będzie najdłuższym odcinkowym pomiarem prędkości w Polsce. Aktualnie najdłuższy OPP liczy 14 km i znajduje się na drodze ekspresowej S7, w powiecie białobrzeskim.
Nowa decyzja rządu podbije ceny paliw? Branża alarmuje
Łowy na A4 pod Wrocławiem
Od ponad miesiąca (do 12 września) w systemie CANARD działa odcinkowy pomiar prędkości, zamontowany na autostradzie A4, pomiędzy węzłami Kąty Wrocławskie i Pietrzykowice. Dozwolona prędkość w miejscu pomiaru wynosi dla samochodów osobowych 110 km na godz., a ciężarowych 80 km na godz. To kolejny już fragment tej trasy, który nadzoruje system OPP. Dotychczas pomiary prędkości wykonywane były pomiędzy węzłem Kostomłoty a Kąty Wrocławskie. Tylko w pierwszej połowie tego roku zarejestrowanych zostało tam 24,6 tys. wykroczeń przekroczenia dozwolonej prędkości. Natomiast wszystkie 71 systemów odcinkowego pomiaru prędkości zarejestrowało w tym czasie 263,8 tys. wykroczeń.
Jak informują przedstawiciele CANARD:
ustawiony próg uruchomienia urządzeń rejestrujących prędkość, uwzględnia możliwość błędu kierowcy, który wynosi 10 km na godz. na całym monitorowanym odcinku. Tymczasem średnie przekroczenie dozwolonej prędkości przez kierujących, wynosi ok. 21 km na godz. Niespełna 2 proc. kierujących przekroczyło dozwoloną prędkość o więcej niż 50 km na godz.
CANARD dysponuje teraz łącznie 72 tego rodzaju urządzeniami, a po zakończeniu instalacji kolejnych 42, kontrola prowadzona będzie w sumie na ok. 650 km dróg w całej Polsce. Koszt montażu wszystkich nowych urządzeń wyniesie blisko 83,5 mln zł.
Nowy tydzień, nowe ceny paliw. Kierowcy mogą się zdziwić na stacjach
Kolejne radary i odcinkowe pomiary prędkości
Do połowy przyszłego roku liczba wszystkich urządzeń, jakimi dysponuje CANARD zwiększy się o 128. Zamontowanych zostanie w sumie 70 nowych fotoradarów, 43 systemy odcinkowego pomiaru prędkości, 10 systemów rejestrujących wjazd na czerwonym świetle na skrzyżowanie oraz 5 systemów rejestrujących wjazd na czerwonym świetle na przejeździe kolejowo-drogowym. Automatyczny nadzór nad ruchem drogowym prowadzono będzie wtedy, przy pomocy blisko 730 urządzeń.