Connect with us

CELEBRITY

Co wy na to?

Published

on

Od sierpnia jest jedną z najbardziej obserwowanych kobiet w państwie. Marta Nawrocka pojawia się na uroczystościach, prowadzi działania społeczne, odwiedza szkoły i organizacje. Choć jej rola nigdy nie była precyzyjnie zdefiniowana, dziś może się to zmienić. Właśnie trafił do Sejmu projekt, który zakłada stworzenie specjalnego funduszu na wsparcie działań Pierwszej Damy. A wszystko dzieje się w momencie, gdy budżet Kancelarii Prezydenta już został przekroczony.

Czytaj też: Niedawno straciła męża, a teraz to. Justyna Kowalczyk jest w złym stanie
Kim jest Marta Nawrocka i czym zajmuje się jako Pierwsza Dama
6 sierpnia 2025 roku Marta Nawrocka oficjalnie została Pierwszą Damą Rzeczypospolitej. Zanim trafiła do Pałacu Prezydenckiego, przez 18 lat pracowała jako funkcjonariuszka Służby Celno-Skarbowej, osiągając stopień rachmistrza. Przeszła na emeryturę mundurową w wieku 39 lat.

Zobacz także: Nie żyje legendarny, uwielbiany aktor. Szokujące wieści obiegły media
W nowej roli postawiła na działalność społeczną. Mówi o niej jako o misji, nie obowiązku. Publicznie podkreśla, że chce działać tam, gdzie ludzie naprawdę potrzebują wsparcia. To właśnie z tego powodu powstała jej fundacja „Blisko Ludzkich Spraw”.

W ramach swojej działalności Pierwsza Dama skupia się na trzech obszarach:

walka z hejtem i bezpieczeństwem w sieci,

wsparcie osób z niepełnosprawnościami i ich rodzin,

wyrównywanie szans młodzieży i dzieci z mniejszych miejscowości.

W ostatnich miesiącach prowadzi m.in. cykl spotkań „Hejt? Nie, dziękuję!”, w którym często opowiada o własnych trudnych doświadczeniach.

Druga emerytura. Wyjątkowa sytuacja Pierwszej Damy
Marta Nawrocka jest w sytuacji, którą Kancelaria Prezydenta nazywa „unikalną”. Może pobierać dwa świadczenia emerytalne. Nie jest to nadużycie ani przywilej polityczny, lecz skutek:

jej wcześniejszej służby w formacjach mundurowych,

przepisów wprowadzonych podczas prezydentury Andrzeja Dudy.

Pierwsza emerytura to świadczenie mundurowe – około 4 tys. zł brutto miesięcznie, wraz z trzynastką i czternastką.

Drugie świadczenie dopiero powstanie. Jako małżonka prezydenta podlega obowiązkowym składkom ZUS naliczanym od przeciętnego wynagrodzenia. Odkładają się one przez pięć lat kadencji. Po osiągnięciu wieku emerytalnego mogą dać jej około 400–500 zł miesięcznie.

To tło, które dziś nabiera nowego znaczenia, bo pojawił się kolejny element układanki: proponowany fundusz dla Pierwszej Damy.

PiS chce dodatkowego funduszu. Ile może kosztować wsparcie dla Pierwszej Damy
Partia Prawo i Sprawiedliwość złożyła projekt ustawy, który po raz pierwszy definiuje na poziomie prawnym rolę Małżonki Prezydenta. Zakłada on coś, czego wcześniej nie było: stworzenie w Kancelarii Prezydenta specjalnej komórki wspierającej Pierwszą Damę w jej aktywnościach społecznych i reprezentacyjnych.

W uzasadnieniu posłowie piszą, że funkcja Pierwszej Damy jest istotna dla wizerunku i komunikacji państwa, jednak dotąd była oparta wyłącznie na tradycji, a nie na realnych regulacjach.

Koszt działania nowej jednostki ma sięgać około 800 tys. zł rocznie. To wydatek, który budzi emocje, bo budżet Kancelarii Prezydenta na przyszły rok – ustalony na 325 mln zł – został właśnie zmniejszony o 13 mln zł decyzją Komisji Finansów Publicznych.

W praktyce oznacza to, że wprowadzenie funduszu będzie finansowym obciążeniem.

Co jeszcze przewiduje projekt ustawy
Zmiany dotyczą nie tylko Pierwszej Damy. Projekt zakłada również:

utworzenie tymczasowej jednostki wsparcia dla prezydenta,

prawo prezydenta elekta do uczestnictwa w posiedzeniach Rady Gabinetowej i Rady Bezpieczeństwa Narodowego,

dostęp do informacji niejawnych przed zaprzysiężeniem,

ochronę SOP oraz samochód służbowy już od momentu wyboru.

Ustawa trafiła do konsultacji, a o jej dalszym losie zdecydują posłowie. Jedno jest pewne: dyskusja o roli Pierwszej Damy nabiera zupełnie nowego wymiaru.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin