CELEBRITY
Decyzja sądu w sprawie aresztu dla Zbigniewa Ziobry odroczona. Obrona wskazuje na błędy prokuratury, a w tle rozgrywa się wielka polityka.
Prawem obrony jest wyciąganie błędów prokuraturze, ale w tle jest wielka polityka i poniedziałkowa decyzja sądu to porażka śledczych oraz ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka — komentuje dla “Faktu” prawnik Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Ekspert nie miał wątpliwości: — Obrona Zbigniewa Ziobry będzie wykorzystywać każdą możliwość, aby wykazać błędy.
Ekspert był w gronie zaskoczonych obrotem rozprawy aresztowej w sprawie Zbigniewa Ziobry. 22 grudnia Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa odroczył do 15 stycznia posiedzenie w sprawie wniosku prokuratury o tymczasowy areszt dla byłego ministra sprawiedliwości i posła PiS Zbigniewa Ziobry. Wnioskowali o to pełnomocnicy polityka — Bartosz Lewandowski i Adam Gomoła. Powodem było niedołączenie materiałów niejawnych do wniosku prokuratury.
Z prawnego punktu widzenia sprawa jest prosta: musi być cały materiał dowodowy, a adwokaci mają możliwość wyciągania błędów prokuraturze. Ale w tle jest wielka polityka i poniedziałkowa decyzja sądu to porażka śledczych oraz ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka — mówił Izdebski w rozmowie z “Faktem”.
Jego zdaniem w końcu zapadnie decyzja w sprawie aresztu dla Zbigniewa Ziobry, któremu śledczy zarzucają m.in. “kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą” i nadużycia przy rozpatrywaniu wniosków o środki z Funduszu Sprawiedliwości. — Do 15 stycznia na pewno materiał dowodowy zostanie uzupełniony przez prokuratorów, ale obrona Zbigniewa Ziobry będzie wykorzystywać każdą możliwość, aby wykazać błędy — komentował.
Prawnik podkreślił, że odroczenie decyzji sądu w sprawie aresztu dla byłego ministra sprawiedliwości wpisuje się w negatywny kontekst dla koalicji rządzącej. — Ministerstwo Sprawiedliwości nie ma dobrej passy, bo ostatnio wytknięto mu także brak wypłacanych środków z Funduszu Sprawiedliwości — wskazał Izdebski.
Czy zapowiadana na dwa dni przed Bożym Narodzeniem rządowa ofensywa w sprawie praworządności ma przykryć te niepowodzenia? Chodzi o przyjęcie przez rząd na posiedzeniu 23 grudnia m.in. ustawy o statusie neo-sędziów i Krajowej Radzie Sądownictwa, co zapowiedział Waldemar Żurek. — Nie można tego wykluczyć, ale już wcześniej te propozycje były zapowiadane. To jednak dyskusje hipotetyczne, bo wiadomo, że te ustawy na zostaną na biurku prezydenta i Karol Nawrocki nie zgodzi się na te rozwiązania. Temat praworządności nie budzi już takich emocji i nie będzie omawiany przy wigilijnym stole — podsumował Izdebski.
Przypomnijmy, że warszawski sąd 22 grudnia odroczył do 15 stycznia posiedzenie po wniosku obrońców Ziobry, którzy wskazali na istotne braki w materiale dowodowym prokuratury, w tym niedołączenie materiałów niejawnych. Prok. Piotr Woźniak, który kieruje śledztwem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, przyznał, że niedołączenie tych materiałów do wniosku było błędem, choć — jak podkreślił — nie miały one znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
Sąd zobowiązał prokuraturę do przekazania tych materiałów w ciągu siedmiu dni, co — jak zapewnił prok. Woźniak — zostanie zrealizowane, a wówczas sąd będzie mógł procedować, rozpatrując wniosek od strony merytorycznej.
Obrońcy Ziobry twierdzą, że materiały niejawne dotyczą kluczowego zarzutu w sprawie Pegasusa i przemawiają na korzyść ich klienta, który w wypowiedziach medialnych zarzucił prokuraturze rażące naruszenie prawa.
Z wcześniejszych informacji prokuratury wynika, że w jej wniosku dotyczącym Ziobry pojawił się zarzut, że zdecydował on o nielegalnym przekazaniu CBA z Funduszu Sprawiedliwości 25 mln zł na zakup inwigilującego oprogramowania Pegasus, mimo braku podstaw prawnych.
Do tej pory Ziobro nie zadeklarował jednoznacznie, że wystąpi o azyl polityczny na Węgrzech ani że wróci do Polski. Na początku grudnia zadeklarował, że stawi się w kraju w ciągu kilku godzin, jeśli “zostanie przywrócony losowy przydział spraw sędziom”, zostaną przywróceni “nielegalnie odwołani prezesi sądów” oraz “legalna władza w prokuraturze, w tym legalny prokurator krajowy”. Sejm uchylił immunitet Ziobrze 7 listopada w odniesieniu do wszystkich 26 zarzutów, które chce mu postawić prokuratura, w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Sejm wyraził również zgodę na jego zatrzymanie i aresztowanie.
Prokuratura — uzasadniając wniosek o areszt dla Ziobry — wskazała przede wszystkim na realne ryzyko jego niestawiennictwa, ucieczki, ukrywania się oraz matactwa procesowego. Śledczy zarzucają mu, że kierował zorganizowaną grupą przestępczą i popełnił 26 przestępstw, m.in. wydawał swoim podwładnym polecenia łamania prawa, by zapewnić wybranym podmiotom dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, a także miał ingerować w przygotowanie ofert konkursowych i przyznawać pieniądze nieuprawnionym podmiotom.
