CELEBRITY
Doda ujawnia, co wie o Sanah. “Szkoda, że nie możemy zobaczyć tej drugiej twarzy”

Sanah z łatwością wyprzedaje stadiony, ale nie wszyscy rozumieją, skąd bierze się jej ogromna popularność. Doda, zapytana o fenomen młodszej koleżanki, przyznała, że trudno jej to ocenić. Jej słowa wybrzmiały jeszcze mocniej, gdy ujawniła, jak Sanah ma zachowywać się poza sceną.
19 i 20 września Sanah zagrała na PGE Narodowym dwa koncerty. Bilety na jej występy rozeszły się w błyskawicznym tempie, co potwierdziło jej dominację na polskiej scenie muzycznej. Mimo to nie każdy rozumie jej fenomen. W najnowszym wywiadzie głos w tej sprawie zabrała Doda. Jakie ma zdanie na temat wokalistki?
Doda w najnowszym wywiadzie nie ukrywała, że sukces Sanah jest dla niej pewnym zaskoczeniem. Choć Zuzanna Grabowska od lat znajduje się w czołówce najpopularniejszych wokalistek w kraju, a jej koncerty przyciągają dziesiątki tysięcy fanów, Doda przyznała, że nie do końca potrafi zrozumieć, na czym polega jej fenomen. – Nie mam pojęcia – powiedziała krótko w rozmowie z Pomponikiem, wzruszając ramionami. – Akurat w tym przypadku nie wiem, ciężko mi stwierdzić – dodała szczerze.
Reporter portalu zapytał także, czy piosenkarka dostrzega coś, za co mogłaby podziwiać młodszą koleżankę z branży. Wokalistka odniosła się do wizerunku Sanah jako grzecznej, skromnej dziewczyny, sugerując, że prywatnie może być zupełnie inna. – Jest taka słodka i urocza, a prywatnie słyszałam, że jest ostra i dużo przeklina, i jest taką hardkorową osobą w związku – wyjawiła Doda. – Jest to dość ciekawe zderzenie. Szkoda, że nie możemy zobaczyć tej drugiej twarzy – dodała z wyraźną nutą ciekawości.
Choć ostatnie koncerty Sanah spotkały się z ogromnym entuzjazmem ze strony publiczności, nie każdy podziela ten zachwyt. Michał Pańszczyk, artysta wizualny i były współpracownik Sanah, postanowił publicznie skomentować to, co zobaczył. Jego słowa nie należały do najłagodniejszych. – Bardzo trzymałem na to kciuki, żebym to, co zobaczę na tym stadionie, było dla mnie takim powodem do dumy, że Zuzia świetnie sobie radzi (…). To, co zobaczyłem, jest wielkim rozczarowaniem (…). Wizualizacje były bardzo średnie w tym koncercie. Były w większości wygenerowane przez AI i to takim bezdusznym AI, które w ogóle nie ma w sobie nic autorskiego. Większość elementów wyglądała po prostu bardzo tanio – ocenił. Co jeszcze powiedział? Całość przeczytacie TUTAJ.