CELEBRITY
Donald Trump ma wizję dla Polski w Europie, która może zaskoczyć wielu. Ekspertka ujawnia, co kryje się za jego ofertą dla naszego kraju.
Donald Trump chce stworzyć Europę wielu prędkości, chce sobie znaleźć kilka państw, które będą jego sojusznikami i będą te idee, które są mu bliskie, przenosić na grunt europejski. Nie powiem, że on chce, żeby Polska stała się jego pasem transmisyjnym, natomiast bliższe są mu kraje, gdzie część władzy ideologicznie jest mu podobna, na przykład u nas w postaci prezydenta Karola Nawrockiego. On sygnalizuje, że takie państwo jak Polska, może stać się adwokatem amerykańskiej perspektywy w Europie — mówi “Faktowi” Magdalena Górnicka Partyka, ekspertka ds. komunikacji w amerykańskiej polityce. Nasza rozmówczyni wyjaśnia, na czym polega “oferta” Trumpa dla Polski. Nasz kraj ma mieć “siatkę bezpieczeństwa w postaci w postaci Stanów Zjednoczonych”.
Donald Trump i jego administracja nie ukrywają niechęci do polityki wielu państw Europy Zachodniej, mimo, że kraje te, są sojusznikami Waszyngtonu i razem tworzą Sojusz Północnoatlantycki. O Polsce administracja Trumpa wyraża się ciepło. Co za tym stoi? Jaką wizję Polski ma Trump?
W jednym z ostatnich wpisów w mediach społecznościowych ambasador USA w Polsce Tom Rose pisał, że “Europa desperacko potrzebuje prawdziwego przywództwa i to przywództwa, które Polska jest idealnie predysponowana zapewnić”.
— Przede wszystkim pamiętajmy, że Donald Trump nie cierpi Unii Europejskiej. On wielokrotnie mówił, że Unia została stworzona po to, żeby zrobić na złość Stanom Zjednoczonym. Postrzega UE jako zło, jako coś niepotrzebnego, czy jako coś wręcz stworzonego, żeby “doić” Amerykę na pieniądze. Trump w ogóle nie do końca rozumie ideę UE, bo on woli robić interesy bezpośrednio z poszczególnymi państwami. Dlatego większość jego spotkań to rozmowy bilateralne między nim a innymi zagranicznymi przywódcami, ale nie na szerszym forum. I to pokazuje dość mocno, że on chce stworzyć Europę wielu prędkości, chce sobie znaleźć kilka państw, które będą jego sojusznikami i będą te idee, które są mu bliskie, przenosić na grunt europejski — mówi “Faktowi” Magdalena Górnicka-Partyka.
Ławrow zniknął, ale wrócił. Czy może zostać trwale odsunięty? “Bez Putina jest jak zapałka bez pudełka”
Nie powiem, że on chce, żeby Polska stała się jego pasem transmisyjnym, natomiast bliższe są mu kraje, gdzie część władzy ideologicznie jest mu podobna, na przykład u nas w postaci prezydenta Karola Nawrockiego. On sygnalizuje, że takie państwo jak Polska, może stać się adwokatem amerykańskiej perspektywy w Europie
dodaje.
Rozmówczyni “Faktu” przypomina, że prezydent Stanów Zjednoczonych, podchodzi do relacji międzypaństwowych w sposób transakcyjny. — Warto zaznaczyć, że Donald Trump oferuje korzyści polityczne dla tych krajów, które bardziej otworzą się na relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Szuka w ten sposób państw, które będą grały na przede wszystkim relacje dwustronne z USA. To nie mają być relacje transatlantyckie Unii Europejskiej z Ameryką, tylko relacje dwustronne między Stanami Zjednoczonymi a konkretnym państwem. W tym kontekście Polska dobrze się nadaje na taki kraj, bo mamy prezydenta Karola Nawrockiego i mamy obiektywny fakt, że Stany Zjednoczone są gwarantem naszego bezpieczeństwa. Mamy też rosnące sentymenty antyunijne na części naszej sceny politycznej. Więc ten wybór Polski wynika z takiej właśnie kalkulacji — zaznacza.
Dlaczego skazany za dywersję wjechał i wyjechał przez polską granicę? “Dziwi mnie to, że coś tu zawiodło”
Trump i jego ekipa grają na wzmacnianie pozycji Polski. Oczywiście Polska ma coraz silniejszą pozycję ze względu na położenie przy granicy Unii Europejskiej czy na wschodniej flance NATO, ale pamiętajmy, że samo to nie wystarczy, żeby urosnąć na pozycję lidera Europy. Więc Trump ma taką ofertę, że będzie wspierał Polskę w tym kontekście, żeby zyskała silniejsze miejsce w Unii Europejskiej, żeby Polska nie bała się, że coś straci, przeciwstawiając się innym, większym, bogatszym krajom UE, bo będzie miała taki backup, siatkę bezpieczeństwa w postaci Stanów Zjednoczonych
— tłumaczy Magdalena Górnicka-Partyka.
Ekspertka dodaje, że musimy jednak pamiętać, że “to jest Donald Trump, więc nie wiadomo, na ile ta sieć bezpieczeństwa zadziała”. — Czy to jest tylko oferta ograniczona czasowo, czy jakaś dłuższa strategia? Dla niego najlepszym argumentem są dolary. A te dolary z polskich zamówień zbrojeniowych płyną. Więc to jest kolejny argument dla niego, że Polska serio podchodzi do relacji z USA — podsumowuje.
Tak sprawdza się, czy tory nie mają wyrw. Ekspert o japońskim rozwiązaniu. Jak jest u nas? “Męczymy się”
