Donald Tusk się z tym nie kryje. Oto kogo zaprosił na mecz

Reprezentacja Polski wygrała spotkanie z Litwą 2:0, a mecz z wysokości trybuny honorowej obserwował Donald Tusk. Premier przez całe spotkanie musiał ignorować okrzyki “Donald, matole, twój rząd obalą kibole”, a teraz w sieci zamieścił nagranie, w którym pochwalił się tym, kogo zaprosił na mecz.

Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Reprezentacja Polski wygrała z Litwą
Na trybunach w Kownie nie brakowało polskich kibiców, przez co nie przez wszystkich lubiany Donald Tusk musiał się mierzyć z obrażającymi go okrzykami, a z pewnością zauważył też banery, w których pisano, że nie jest kibicem reprezentacji Polski. Premier trybuny opuszczał jednak w dobrym nastroju i z uśmiechem na ustach, gdyż podopieczni Jana Urbana spełnili swoje zadanie i wygrali mecz, zapisując na swoim koncie trzy punkty.

Teraz na platformie X Donalda Tuska pojawiło się nagranie, w którym zdradził, kogo zaprosił na mecz.

“Słuchajcie 2:0. Wynik wiadomo najważniejszy, chociaż co najmniej równie ważne dla mnie było to, że widziałam polskie dzieciaki z Wilna. Zaprosiłem ich na mecz, mieliśmy dla nich bilety, przyjechały kibicować polskiej drużynie. […] Dostali ode mnie po szaliku biało-czerwonym, po piłce i rzeczywiście dopingowali tak, jak obiecali. To na pewno miało wpływ na ten wynik i na grę Biało-Czerwonych” – mówi w opublikowanym nagraniu premier, cieszący się z kolejnego sukcesu reprezentacji Polski