Donald Tusk zareagował na okrzyki kibiców pod swoim adresem. “Zawsze wygrywam”

Donald Tusk zareagował na wulgarne okrzyki polskich fanów, jakie padały w jego kierunku podczas meczu Litwa — Polska rozgrywanego w Kownie. Jednocześnie szef polskiego rządu odniósł się m.in. do wpisu Bogdana Rzońcy z Prawa i Sprawiedliwości, który komentując wspólne zdjęcie Tuska z litewską premier zasugerował mu, aby “przetłumaczył jej piosenki, które śpiewają o nim kibice”. “»Donald matole…«” przetłumaczyłem. Mam słabość do tego hasła” — napisał prezes rady ministrów. Ale na tym nie poprzestał.

Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
“Pisowcy pytają, czy tłumaczyłem litewskiej pani premier wszystkie okrzyki z trybun. »Donald matole…« przetłumaczyłem. Mam słabość do tego hasła — zawsze, kiedy je skandują, wygrywam wybory. Nie tłumaczyłem haseł: »jazda z kur**mi«, »je**ć Izrael«, »policja je**na będzie« itp.” — napisał premier

Jak informował będący na stadionie dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet, Dariusz Dobek, hasło “Donald matole, twój rząd obalą kibole” dało się słyszeć jeszcze przed pierwszym gwizdkiem, a później kilkukrotnie także trakcie spotkania. Tusk zerkał w kierunku skandujących, ale nie było widać żadnej reakcji.

Co ciekawe, nie umknęło to uwadze litewskich mediów. Telewizja TV3 na swojej stronie internetowej pisze o “bolesnym przekazie od kibiców”. Dziennikarze wspominają m.in. o przywołanym już wcześniej transparencie. “Skrajnie konserwatywni polscy kibice wysłali wiadomość dotyczącą polityki Tuska, która ich zdaniem jest bardziej sprzyjający Berlinowi lub Brukseli niż Warszawie” — czytamy. “Kibice gardzili premierem, wznosząc wulgarne okrzyki i skandując, że jego rząd zostanie obalony przez chuliganów piłkarskich” – podkreślono.

Warto dodać, że fani znad Wisły zaprezentowali również inne oblicze. Już podczas Mazurka Dąbrowskiego byli zdecydowanie głośniej niż chwilę później śpiewający własny hymn Litwini. Dodatkowo przygotowali wyjątkową sektorówkę, na której widać było duży napis: “Polska” i głowę husarza. Wszystkiemu towarzyszyły czerwone race.

Zobacz także: Sensacyjne wieści z Hiszpanii! Media: Robert Lewandowski zgodził się odejść z Barcelony
Podopieczni Jana Urbana wygrali w Kownie 2:0 i umocnili się na drugiej lokacie w grupie. Do liderującej Holandii nasza reprezentacja traci 3 pkt, nad trzecią Finlandią ma jednak 3 “oczka” przewagi. Wszystko wskazuje więc na to, że o awans na przyszłoroczny mundial Robert Lewandowski i spółka będą walczyć w barażach.