CELEBRITY
Dorota Wellman nie oszczędziła Szymona Hołowni. “Nasze nadzieje rozpłynęły się jak lody waniliowe” ➡️
Dorota Wellman gościła w najnowszym odcinku podcastu “WojewódzkiKędzierski” wraz ze swoim synem Jakubem Wellmanem. W pewnym momencie gospodyni “Dzień dobry TVN” zapytana o Szymona Hołownię, gorzko oceniła byłego kolegę ze swojej stacji. Co więcej, wytknęła mu brak zasad. — Nasze nadzieje rozpłynęły się jak lody waniliowe — mówiła.
W przedświątecznym odcinku podcastu “WojewódzkiKędzierski” u Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego pojawili się mama i syn — Dorota Wellman i Kuba Wellman. W trakcie rozmowy poruszono wiele tematów. Wśród nich nie mogło zabraknąć rozmowy na temat Szymona Hołowni, który przed karierą polityczną miał okazję pracować w tej samej stacji, co gospodyni “Dzień dobry TVN”.
Czytaj także: Marcin Prokop bez taryfy ulgowej zapytał Agnieszkę Włodarczyk o doping Karasia. Tak zareagowała
Dorota Wellman w rozmowie z Kubą Wojewódzkim nie szczędziła krytycznych słów. Jednocześnie podkreśliła, że czuje się zawiedziona przez wielu polityków.
— W ogóle uważam, że to jest bagno, więc nie należy w nie wstępować, bo człowiek, który wchodzi do bagna, to albo się utopi, albo się zadławi — tłumaczyła Dorota Wellman. Kuba Wojewódzki szybko nawiązał do Szymona Hołowni, z którym miał okazję pracować przy “Mam talent!”. — Uważałem, że Szymon jest zamaskowanym konserwatystą — wtrącił gospodarz.
To, że jest zamaskowanym konserwatystą, wiedziałam od początku. Natomiast to, że będzie zachowywał się tak, jak się zachowuje w tej chwili albo jak zachowywał się do tej pory, no, to jest ogromny dla mnie zawód, bo zasady należy mieć, a tu widać, że ani zasad… Nie wiadomo właściwie, po co to było
— grzmiała Wellman. — To są tak zwane zasady na miarę potrzeb — wtrącił Wojewódzki.
Może to było dla ONZ, który się nie udał i dla paru innych rzeczy. No, myślę, że postępowanie, które budziło naszą nadzieję na początku, kiedy został wybrany marszałkiem Sejmu i myśleliśmy, że ten Sejm będzie trochę inaczej wyglądał, w nim pokładane były nadzieje, niezależnie od sympatii czy ich braku, rozpłynęły się jak lody waniliowe — podsumowała.
Kuba Wojewódzki w trakcie rozmowy wypomniał dziennikarce jej słowa sprzed 10 lat, w których zasugerowała, że Grzegorz Braun powinien zostać zamknięty w zakładzie dla obłąkanych. — On ma dzisiaj prawie 8 proc. ludzi, którzy są zainteresowani jego wizją Polski, historii, przyszłości i przeszłości — mówił Wojewódzki.
Przerażające. To jest rzecz, z którą się nie pogodzę i nigdy się na nią nie zgodzę. Również w związku z tym muszę obserwować scenę polityczną, bo muszę wiedzieć, co się na niej dzieje. Ale to nie znaczy, że akceptuję takie wybory Polaków i jestem bardzo nimi zmartwiona.
— zauważyła Wellman, dodając, że wybory prezydenckie okazały się wielkim zawodem.
Czytaj także: Dorota Wellman o darze jasnowidzenia. “Myślę, że też go mam i go zablokowałam”
— Nie jest łatwo spełniać oczekiwania bardzo dla nas ważne, dla kobiet, dla wszystkich obywateli Polski, kiedy wszędzie są bariery i problemy, których nie da się przekroczyć. Jeśli trzymamy się prawa i formalności, a musimy się trzymać prawa, bo natychmiast przeciwko nam zostanie to użyte, jest to zawód. Myślę, że robią, co mogą — tłumaczyła
Nie kocham ich wszystkich i nie kocham także koalicji, bo uważam, że są słabi, przegrali wybory. Mówcie sobie, co chcecie, ja jestem związana z opcją demokratyczną i będę patrzeć na nią z życzliwością. Ale po raz kolejny przegrane wybory prezydenckie, danie d**y na całej rozciągłości w sprawach wyboru prezydenta, to nie do przyjęcia
— kontynuowała.
— Przy całej sympatii, bo to nasz kolega i to od lat. Naprawdę uważasz, że Rafał Trzaskowski był najlepszą opcją? — zapytał ją Wojewódzki. — Nie był najlepszą opcją, ale nie ja go wybrałam — odpowiedziała Wellman bez zastanowienia. Kiedy gospodarz dopytał, czy nie zrobiono mu w ten sposób krzywdy, podsumowała krótko: “Sam sobie zrobił, bo powinien wiedzieć, że się do tego nie nadaje”.
