CELEBRITY
Dramatyczny apel po pożarze domu. “Znalezione byłyby chociaż kości…”
W mgnieniu oka stracili wszystko. W pożarze w miejscowości Kalino (woj. łódzkie) doszczętnie spłonął ich dom. Po tej tragedii w mediach społecznościowych pojawił się dramatyczny apel. Gdy żywioł szalał na terenie posesji, z budynku uciekły zwierzęta – pies i kot. Teraz zrozpaczeni właściciele szukają ukochanych pupili.
30 października wieczorem w jednym z domów jednorodzinnych w miejscowości Kalino pod Rzgowem wybuchł potężny pożar. Ogień w mgnieniu oka zajął cały budynek i strawił dosłownie wszystko. Strażacy do gaszenia używali wody z basenu sąsiedniej posesji. Jak się okazało, przyczyną pojawienia się ognia była nieszczelna instalacja gazowa.
W pożarze na szczęście nikt z osób zamieszkujących dom nie został ranny. Okazuje się jednak, że w czasie chaosu związanego z ucieczką z płonącego budynku zaginęły zwierzęta – pies i kot. Od kilku dni szukają ich zaniepokojeni właściciele.
“Dnia 30.10.2025 r. doszło do pożaru domu w miejscowości kalino (Rzgów). Z dużą nadzieją szukamy psa i kota. Jeżeli żyją, najprawdopodobniej poruszają się razem. Pies rasy amstaff – ma 9 lat, kot biało-rudy – ma rok. Szukamy ich pod gruzami domu – jeżeli doszłoby do spalenia, znalezione byłyby chociaż kości. Na całe szczęście nie znaleźliśmy… W domu były jeszcze inne zwierzęta, które jakoś uciekły i przeżyły. Dlatego jest nadzieja i szukamy! Nie prosimy, a błagamy o pomoc! To wszystko, co mamy. Pomóżcie nam!” – zaapelowali w poście opublikowanym na Facebooku.
Rodzina założyła też w internecie zbiórkę pieniędzy, by móc stanąć na nogi po dramatycznych wydarzeniach. Jak dowiadujemy się z opisu, dom, który spłonął, należał do dziadków pani Mai – kobieta przeprowadziła się tam z dziećmi latem, by móc dalej leczyć się onkologicznie. Jak mówi – stracili wszystko – osobiste rzeczy, dokumenty, dach nad głową – dlatego apelują o każdą pomoc.
