CELEBRITY
Dwie podobne tragedie w powiecie płockim wstrząsnęły lokalną społecznością. Co wydarzyło się w ciągu zaledwie kilku minut?
Dzieliło je ledwo kilka minut i kilkadziesiąt kilometrów. Na terenie powiatu płockiego (woj. mazowieckie) doszło do dwóch tragedii. Tak strasznie podobnych. Zginęli dwaj mężczyźni. – Dwie tragedie. Dwa ludzkie życia. Kilka minut różnicy – przyznała podkom. Monika Jakubowska z Komendy Powiatowej Policji w Płocku.
W czwartkowe popołudnie, 13 listopada, w zaledwie kilka minut na terenie powiatu płockiego doszło do dwóch dramatycznych wypadków z udziałem rowerzystów. Oba skończyły się śmiercią ich uczestników.
Tragedie pod Płockiem. Śmiertelne potrącenia rowerzystów
Kilka minut przed godz. 17 na drodze krajowej nr 62 w miejscowości Nowy Duninów. Według wstępnych ustaleń policjantów pieszy, który prowadził rower, najprawdopodobniej wszedł na jezdnię wprost pod nadjeżdżający pojazd z lawetą. 63-latek był reanimowany. Niestety, nie udało się go uratować.
Minęło ledwo kila minut i w innym krańcu powiatu wydarzyła się podobna tragedia. Koło godz. 17 na drodze krajowej nr 10 w Drobinie doszło do śmiertelnego potrącenia rowerzysty. 55-letni kierowca iveco potrącił rowerzystę, który przejeżdżał przez przejście dla pieszych. Mężczyzna, pomimo natychmiastowej reanimacji, zmarł.
Apel policji
Płocka policja apeluje do wszystkich rowerzystów i pieszych o:
– korzystanie z elementów odblaskowych – nawet w terenie zabudowanym;
– dbanie o sprawne i prawidłowe oświetlenie roweru – zarówno z przodu, jak i z tyłu;
– pamiętanie, że nawet krótka chwila nieuwagi może kosztować życie.
Zachowujcie szczególną ostrożność wobec niechronionych uczestników ruchu drogowego – pieszych i rowerzystów. To oni w zderzeniu z pojazdem nie mają żadnych szans
– zaapelowała do kierowców oficer płockiej jednostki.
Widzisz-reaguj. Zwracaj uwagę. Jedno światło, jeden odblask, jeden gest ostrożności może uratować czyjeś życie
– dodała podkom. Monika Jakubowska.
