CELEBRITY
Dzisiaj kibicujemy nie tylko Polsce ⚽ Więcej w komentarzu ⬇⬇⬇
Alarm przed kluczowym meczem eliminacji. To ważne spotkanie dla Polaków
Reprezentacja Danii w rozgrywanym w Glasgow meczu ze Szkocją może być osłabiona z powodu panującej w kadrze infekcji wirusowej. Wynik tego spotkania ma fundamentalne znaczenie w kontekście rozstawienia Polaków w barażach do mundialu.
Problemy Duńczyków były widoczne już podczas sensacyjnie zremisowanego 2:2 piątkowego meczu z Białorusią. Z powodu infekcji w spotkaniu tym nie mogli wystąpić dwaj podstawowi zawodnicy tej drużyny – stoper Joachim Andersen i środkowy napastnik Rasmus Hojlund.
Już we wtorkowy wieczór reprezentacja Danii zagra w Glasgow ze Szkocją w swoim ostatnim meczu eliminacji. Będzie to bezpośrednie starcie o awans na mundial. Skandynawska ekipa jest liderem grupy C, z punktem przewagi nad najbliższym rywalem. Jeżeli więc przegra, to o przepustkę na mistrzostwa świata będzie musiała walczyć w barażach.
Trener Duńczyków, Brian Riemer, podczas konferencji prasowej został zapytany o sytuację zdrowotną swojej kadry. – W tej chwili chorzy są Andersen, Hojlund i jeden z członków sztabu. Nasz lekarz cały czas nad tym pracuje. Niestety, taki mamy okres w roku i nie da się w 100 proc. przed tym uchronić, ale robimy wszystko, co możemy. Mamy nadzieję, że uda nam się to powstrzymać i we wtorek będziemy mieli 24 ludzi, którzy są gotowi do gry – mówił.
– Czy czuję niepokój przed meczem ze Szkocją? Tak. Jeśli zapytasz mnie, czy wolałbym, aby w naszej drużynie nie było żadnej choroby, ani teraz, ani we wtorek, to oczywiście odpowiem, że tak. Ale to przecież nic dziwnego – dodał.
Warto pamiętać, że wynik meczu Szkocja – Dania będzie miał ogromne znaczenie dla reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni powalczą o awans na mundial w barażach. Obecnie znajdują się w pierwszym koszyku, co wiąże się z teoretycznie łatwiejszą ścieżką i uniknięciem najwyżej notowanych rywali.
Jeżeli jednak Dania przegra ze Szkocją, to znajdzie się w pierwszym koszyku baraży, spychając Polskę do drugiego. Identyczna sytuacja dla naszej kadry będzie miała miejsce także w przypadku przegranej Niemców ze Słowacją oraz Austrii z Bośnią i Hercegowiną w ostatniej serii gier.
Dodajmy, że podopieczni Jana Urbana eliminacje zakończą w poniedziałkowy wieczór. O godz. 20:45 zmierzą się na wyjeździe z Maltą.
