CELEBRITY
Eksplozja na trasie Warszawa-Lublin wywołała alarm w służbach państwowych. MON zapowiada działania wojska w rejonie Garwolina.
Dywersja niedaleko stacji Mika. Minister obrony zapowiedział interwencję wojska!
Dywersja na torach koło stacji Mika pod Garwolinem (woj. mazowieckie). Eksplozja ładunku wybuchowego na trasie Warszawa-Lublin postawiły państwowe służby w stan alarmowy. MON zapowiada interwencję wojska, a działania armii obejmą kontrolę krytycznego odcinka, gdzie potwierdzono akt dywersji. Premier Donald Tusk poinformował, że eksplozja miała najprawdopodobniej na celu wysadzenie pociągu na trasie Warszawa-Dęblin. Jak dodał, trasa ma kluczowe znaczenie dla dostarczania pomocy humanitarnej Ukrainie.
Informacje napływające z Mazowsza i Lubelszczyzny tworzą jeden z najpoważniejszych kryzysów kolejowych ostatnich lat. Zgłoszenie maszynisty, uszkodzona infrastruktura i potwierdzenie eksplozji wywołały alarm, który objął kilkadziesiąt kilometrów torów.
Niestety potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Na trasie Warszawa-Lublin (wieś Mika) doszło do aktu dywersji. Eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy” — przekazał premier Donald Tusk. Jak dodał, służby i prokuratura pracują na miejscu, a bliżej Lublina stwierdzono kolejne uszkodzenie.
Maszynista, który jako pierwszy zgłosił nieprawidłowości w rejonie Życzyna, wskazał na uszkodzenie toru, co później potwierdziły wstępne oględziny policji. PKP PLK informuje, że ruch między Sobolewem a Życzynem odbywa się po jednym torze, a naprawy ruszą po zakończeniu pracy służb.
Interwencja wojska po akcie dywersji. MON wysyła żołnierzy do zabezpieczenia linii
Wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził działania armii: “Służby podległe MON ściśle współpracują w celu wyjaśnienia aktu dywersji na torach koło Garwolina. Prowadzimy skoordynowane działania z 2 Lubelską BOT, szczególnie z 25. Batalionem Lekkiej Piechoty z Zamościa. Wojsko sprawdzi odcinek ok. 120 km (przy trakcji kolejowej) biegnący do granicy w Hrubieszowie”.
Równolegle pod Puławami doszło do uszkodzenia sieci trakcyjnej, gdzie doszło do wybicia szyb. “Podjęliśmy czynności. W związku z poprzednim zdarzeniem powiadomiliśmy prokuraturę” — powiedziała inspektor Katarzyna Nowak.
