CELEBRITY
Eksplozje w centrum Paryża! Płonący van pod biurem premiera Francji

W samym sercu Paryża doszło do serii eksplozji tuż obok siedziby premiera Francji. Zaledwie dzień po jego rezygnacji ulica przed Hotelem Matignon zamieniła się w płonące pobojowisko.
Świadkowie opowiadają o głośnych wybuchach i kłębach dymu unoszących się nad budynkiem rządu. Francja jest w szoku – nikt nie spodziewał się tak dramatycznych scen.
Według relacji “Le Parisien” ok. godz. 9.30 we wtorek (7 października) przy rue de Varenne w VII dzielnicy Paryża zapaliła się biała furgonetka należąca do firmy Cielis, zajmującej się oświetleniem publicznym w stolicy. Pojazd był zaparkowany w pobliżu Hôtel de Matignon, czyli siedziby premiera.
Świadkowie mówili o trzech eksplozjach, a nad budynkami unosił się gęsty czarny dym. Według źródła policyjnego, w samochodzie znajdowały się małe butle z aerozolem, co początkowo wzbudziło obawy przed wybuchem gazu. Na szczęście nie doszło do rozprzestrzenienia ognia.
Na nagraniach udostępnionych w serwisie X widać, jak płomienie wydostają się z bocznych drzwi pojazdu. Na miejscu szybko pojawiły się służby, które otoczyły teren i ugasiły pożar.
Straż pożarna w Paryżu poinformowała, że ogień nie przeniósł się na sąsiednie budynki. “Płomienie zostały szybko opanowane” – przekazał dowódca grupy interwencyjnej cytowany przez “Le Parisien”. Dodał, że huk, który mieszkańcy uznali za eksplozje, był wynikiem detonacji małych pojemników z aerozolem, a nie butli gazowych.
Według służb pożar rozpoczął się od sprzętu wykorzystywanego przez pracowników firmy do wykrywania zwarć elektrycznych. Ogień błyskawicznie rozprzestrzenił się na cały pojazd. Uszkodzeniu uległ jedynie daszek pobliskiej fromażerii, ale nikt nie odniósł obrażeń.
Do incydentu doszło w dniu, gdy premier Sébastien Lecornu – który dzień wcześniej ogłosił rezygnację – miał spotkać się z liderami ugrupowań centrowych. W Hôtelu Matignon obecni byli m.in. Édouard Philippe, przewodnicząca Zgromadzenia Narodowego Yaël Braun-Pivet oraz szef Senatu Gérard Larcher.
Choć policja nie wiąże zdarzenia z sytuacją polityczną, zbieg okoliczności wywołał poruszenie we francuskich mediach. Pożar w pobliżu budynku rządowego tylko wzmocnił wrażenie chaosu po rekordowo krótkiej – 27-dniowej – kadencji Lecornu.