FC Barcelona trafiona w końcówce przez PSG!

FC Barcelona otworzyła wynik w meczu 2. kolejki Ligi Mistrzów z PSG. Paryżanie jeszcze przed przerwą wyrównali, a w 90. minucie zadali cios na wagę wygranej 2:1.

To był hit 2. kolejki Ligi Mistrzów. Wydawało się, że obie drużyny spotkają się już kilka miesięcy temu w finale Ligi Mistrzów w Monachium. Jednak na ostatniej prostej z rywalizacji odpadła FC Barcelona, która okazała się słabsza od Interu. Finalnie elitarne rozgrywki wygrał zespół PSG.

W środowym meczu na boisku w wyjściowym składzie pojawił się jeden Polak. Kontuzjowanego bramkarza Joana Garcię jeszcze przez kilka tygodni zastępował między słupkami będzie Wojciech Szczęsny. Robert Lewandowski zajął miejsce na ławce rezerwowych.

Grający na środku ofensywy Ferran Torres swoje zrobił w 19. minucie, kiedy Marcus Rashford zagrywał na przedpole, a napastnik wślizgiem uderzył w kierunku dalszego słupka. Lucas Chevalier był bezradny.

FC Barcelona już wcześniej mogła otworzyć wynik. W 14. minucie Torres, po świetnym zagraniu Lamine’a Yamala, minął bramkarza, ale strzał przed linią bramkową zatrzymał wracający Ilja Zabarnyj.

Paryżanie zaczęli groźniej atakować po dwóch kwadransach. Wówczas Achraf Hakimi uderzył z rzutu wolnego z lewej strony. Świetnie w bramce zachował się Szczęsny, który sparował piłkę.

Były reprezentant Polski bezradny był osiem minut później. Senny Mayulu otrzymał piłkę od Nuno Mendesa, błąd popełnił Pau Cubarsi i napastnik w sytuacji sam na sam pokonał Polaka.

Goście starali się pójść za ciosem. W 42. minucie Blaugrana wróciła z dalekiej podróży. Bradley Barcola z łatwością w polu karnym zwiódł rywala, ale w sytuacji sam na sam przestrzelił. Ten sam zawodnik starał się zaskoczyć Szczęsnego w 53. minucie. Jego uderzenie Polak obronił.

Barcelona początkowo w drugiej połowie miała problemy z dłuższym utrzymanie się przy piłce. To goście z Paryża przejęli inicjatywę, ale okazji sobie nie kreowali.

Do kontrowersyjnej sytuacji doszło w 62. minucie, kiedy Nuno Mendes przed własnym polem sfaulował Yamala. Sędzia nie zdecydował się pokazać bocznemu obrońcy drugiej kartki w meczu.

Blaugrana w końcu przejęła inicjatywę. W 64. minucie Dani Olmo uderzył z siedmiu metrów. Piłką zmierzającą do siatki zablokował Hakimi. Osiem minut później na boisku pojawił się Robert Lewandowski.

Po wejściu Polaka na plac gry pod bramkami początkowo niewiele się działo. Gra była rwana. W 80. minucie ze “swojej” pozycji uderzył Yamal. Pomylił się dość wyraźnie.

W końcówce paryżanie szukali zwycięskiego trafienia. W 83. minucie, chwilę po wejściu na boisko, Kang-in Lee uderzył z okolic linii pola karnego. Piłka zatrzymała się na słupku i wyszła na aut bramkowy. Trzy minuty później Polaka starał się zaskoczyć strzałem głową Nuno Mendes.

Goście swego dopięli w 90. minucie. Hakimi płasko zagrał z prawej strony do Goncalo Ramosa, który w sytuacji sam na sam mocnym uderzeniem pokonał Szczęsnego. Na odpowiedź gospodarze nie mieli już czasu.