CELEBRITY
Fernando Santos znów może prowadzić Polaków. Oto kto ma go zatrudnić

Fernando Santos, były selekcjoner reprezentacji Polski i Azerbejdżanu, może wkrótce wrócić na ławkę trenerską. Jak informuje portugalski dziennik “O Jogo” oraz serwis zankaspor.com, 70-letni Portugalczyk jest bliski podpisania kontraktu z Panathinaikosem Ateny, gdzie gra dwóch polskich piłkarzy.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Panathinaikos pozostaje bez trenera po zwolnieniu Rui Vitórii, który stracił posadę po słabym starcie sezonu ligowego. Drużyna zdobyła zaledwie jeden punkt w dwóch kolejkach, a mimo awansu do fazy zasadniczej Ligi Europy władze klubu zdecydowały się na zmianę szkoleniowca. Kandydatura Santosa wysunęła się na pierwszy plan, choć nie jest jedyną opcją. Jeśli negocjacje zakończą się sukcesem, Santos będzie miał okazję pracować z dwoma Polakami – Karolem Świderskim i Bartłomiejem Drągowskim. W grze pozostają także Włoch Paolo Vanoli i Ukrainiec Serhij Rebrow.
Dla Portugalczyka byłby to powrót do dobrze znanego miejsca. W 2002 r. prowadził już Panathinaikos, gdzie zanotował sześć zwycięstw i trzy porażki w dziewięciu spotkaniach. Sam trener ma również bogatą przeszłość w Grecji – z powodzeniem pracował w AEK Ateny i PAOK Saloniki. Prowadził także reprezentację Grecji.
Santos ostatnio notował bardzo słabe wyniki. W styczniu 2023 r. objął reprezentację Polski, z którą rozegrał sześć spotkań – cztery zakończyły się porażkami, m.in. z Albanią i Mołdawią. Po rozstaniu z Biało-Czerwonymi prowadził Besiktas, a następnie reprezentację Azerbejdżanu. Tam jego bilans był fatalny: 11 meczów, dwa remisy i dziewięć porażek, co skończyło się zwolnieniem.
Jak podkreślają portugalskie media, Santos odrzucił wcześniej ofertę pracy w egipskim Al-Ahly, czekając na możliwość powrotu do Europy. Teraz ma szansę odbudować swoją karierę właśnie w Panathinaikosie. Decyzja o ewentualnym zatrudnieniu Portugalczyka ma zapaść jeszcze przed derbowym starciem z Olympiakosem Pireus.