CELEBRITY
Funkcjonariusze odkryli coś zaskakującego wewnątrz szpuli z kablem podczas kontroli ciężarówki na A4. Co skrywał ten nietypowy ładunek?
Ponad 36 kg marihuany, wartej na czarnym rynku 1,7 mln zł. Taki towar znaleźli dolnośląscy celnicy oraz mundurowi z CBŚP podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były schowane wewnątrz szpuli z kablem, którą oficjalnie przewożono. Sąd wydał nakaz aresztowania kierowcy, a prokurator postawił mu zarzuty.
Zatrzymanie podejrzanej ciężarówki było możliwe dzięki informacjom, które uzyskali funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego we Wrocławiu. Zgodnie z nimi samochodem ciężarowym jadącym z Niemiec autostradą A4, miał być przewożony spory ładunek narkotyków. Do kontroli wytypowanego pojazdu doszło jeszcze w okolicach Jędrzychowic, gdzie znajduje się przejście graniczne.
Kontrolowany kierowca co prawda okazał dokumenty, potwierdzające przewóz szpuli z kablem, lecz podejrzenia wzbudziła droga, którą zamierzał jechać. Deklarowana przez niego trasa z Danii do Polski nie pokrywała się z typowymi szlakami transportowymi. Z tego powodu ciężarówkę skierowano na szczegółową kontrolę.
Skrytka na narkotyki wewnątrz bębna
Na jej efekt nie trzeba było długo czekać, bowiem mundurowi zauważyli nietypowy otwór w bębnie przewożonej szpuli. Po wyjęciu dodatkowych otworów zapach narkotyków zwęszył pies, wytresowany do wykrywania tego typu substancji. Wskazany przez czworonoga fragment szpuli, sugerował, że w jej wnętrzu ukryto podejrzaną substancję.
I tak w środku znaleziono specjalnie skonstruowaną skrytkę, w której ukryto 35 foliowych worków z marihuaną. Łącznie było to aż 36 kg narkotyków. Zostały one już zabezpieczone jako materiał dowodowy.
Zatrzymany kierowca został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Lublinie, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące wewnątrzwspólnotowego nabycia środków odurzających. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt.
Dwa ciała znalezione na posesji w Klępinie. Służby badają tajemnicze okoliczności
Policyjny śmigłowiec uratował 81-latka z Osjakowa. Akcja trwała całą noc
Podpalenie bezdomnego w Szczecinie. Sąd uniewinnia braci, nowe szczegóły sprawy
