CELEBRITY
Gigantyczny pożar. Tysiące zwierząt w śmiertelnej pułapce! Wielka akcja służb
Potężny pożar budynku gospodarczego w gminie Pokój (woj. opolskie), w którym znajdował się kurnik. Według wstępnych ustaleń w środku mogło znajdować się około 130 tysięcy kur. Ogień był na tyle rozległy, że do akcji gaśniczej zadysponowano aż 45 zastępów straży pożarnej z trzech powiatów. Na miejscu pracowali policjanci, którzy zabezpieczali teren i wspierali działania ratownicze.
W gminie Pokój na Opolszczyźnie doszło do potężnego pożaru kurnika.
Wstępne szacunki wskazują, że w środku mogło zginąć około 130 tysięcy kur, a z ogniem walczyło 45 zastępów straży pożarnej.
Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Do zdarzenia doszło w czwartek (23 października) wieczorem w gminie Pokój w powiecie namysłowskim. Około godz. 18 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o pożarze budynku gospodarczego, w którym prowadzony był chów drobiu. Z informacji przekazanych przez zgłaszającego wynikało, że w środku mogło znajdować się nawet 130 tysięcy kur.
Strażacy walczyli z pożarem śmieciarki. Tego nie było w scenariuszu ćwiczeń!
Na miejsce natychmiast skierowano liczne zastępy straży pożarnej. Z ogniem walczyło łącznie 45 zastępów: 38 z powiatu namysłowskiego oraz jednostki z powiatu kluczborskiego i Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu. Działania były utrudnione z uwagi na dużą powierzchnię obiektu i wysoką temperaturę. Strażacy przez wiele godzin prowadzili akcję gaśniczą, a następnie dogaszanie i rozbiórkę nadpalonych elementów konstrukcji.
Z kolei policjanci z KPP w Namysłowie zabezpieczali teren, dbając o bezpieczeństwo pracujących na miejscu służb ratunkowych oraz o porządek na drogach dojazdowych. Funkcjonariusze wstępnie rozpytali świadków pożaru, a technik kryminalistyki zabezpieczył materiał fotograficzny i wideo, który posłuży w dalszym postępowaniu.
Po zakończeniu działań straży pożarnej, śledczy przystąpią do czynności procesowych, aby ustalić okoliczności oraz przyczyny powstania pożaru. Na miejscu obecny był zastępca szefa namysłowskich policjantów, podinsp. Paweł Kolek, który wspólnie z przedstawicielami innych służb koordynował działania i nadzorował przebieg akcji. Na chwilę obecną nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Trwa szacowanie strat. Na szczęście ogień nie rozprzestrzenił się na sąsiednie budynki.
Aktualizacja godz. 9:30
– W chwili obecnej w Falkowicach trwa dogaszanie pogorzeliska. Na miejscu pracują trzy zastępy, pozostałe zakończyły działania – mówi w rozmowie z Radiem Eska Marek Zagórski z opolskiej straży pożarnej.
