CELEBRITY
Głośno o Nawrockim. Słowa Wawrykiewicza nie spodobają się prezydentowi

Europoseł Koalicji Obywatelskiej i prawnik Michał Wawrykiewicz w rozmowie z “Faktem” skomentował szeroko dyskutowany wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 4 września. Zdaniem Wawrykiewicza, marszałek Sejmu Szymon Hołownia zbyt pochopnie zaprzysiągł Karola Nawrockiego na urząd prezydenta RP.
TSUE orzekł, że sąd krajowy ma obowiązek uznać za niebyły wyrok sądu wyższej instancji, jeśli ten nie spełnia wymogów niezawisłości i bezstronności. Trybunał podkreślił, że nie można ignorować wcześniejszych orzeczeń TSUE, które odmówiły statusu sądu Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
Wyrok ten był odpowiedzią na pytanie prejudycjalne Sądu Apelacyjnego w Krakowie, dotyczące skutków orzeczeń wydanych przez wspomnianą izbę. Chodziło o sprawę z października 2021 r., w której izba uchyliła prawomocny wyrok z 2006 r., zakazujący wprowadzania do obrotu niektórych czasopism z krzyżówkami, i przekazała sprawę do ponownego rozpoznania. Krakowski sąd powziął jednak wątpliwości, czy skład izby z 2021 r. można uznać za sąd w rozumieniu prawa unijnego, co skłoniło go do zwrócenia się do TSUE.
Zobacz: Konflikt Tuska i Nawrockiego. Polacy wskazali rozwiązanie
W rozmowie z “Faktem” mec. Michał Wawrykiewicz wyjaśnił, dlaczego marszałek Hołownia powinien był wstrzymać się z zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego.
W moim odczuciu, w zaistniałych okolicznościach zaprzysiężenie powinno odbyć się po rozpoznaniu protestów wyborczych i stwierdzeniu ważności wyborów przez legalny Sąd Najwyższy.
Podkreślił, że “ten teatr, który odbył się w Izbie Kontroli, był jedynie polityczną farsą i nie miał nic wspólnego z konstytucyjną instytucją stwierdzenia ważności wyboru prezydenta”.
Wawrykiewicz zauważył, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych “ponad wszelką wątpliwość nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem, a ludzie tam zasiadający nie są sędziami”. Powołał się przy tym na liczne orzeczenia europejskich trybunałów, w tym ostatni wyrok TSUE, który potwierdził, że takie “orzeczenia” należy pomijać i uznawać za nieistniejące.
– W uproszczeniu – wrzucić do niszczarki – skomentował polityk KO.
Europoseł podkreślił, że przy tak licznych wątpliwościach i nieprawidłowościach wokół wyborów prezydenckich, jedynie uchwała prawdziwego, niezależnego Sądu Najwyższego, potwierdzająca ważność wyborów, mogłaby zapewnić obywatelom pewność co do prawidłowości procesu.
Prezydentowi dałaby też swoistą żelazną pieczęć, wzmacniałaby jego mandat. A tak mamy głowę państwa z mandatem opartym jedynie na domniemaniu ważności wyborów, z pozostawionymi wątpliwościami, bez rozpoznania ponad 50 tys. protestów, bez uchwały SN – podsumował Wawrykiewicz.
Nawrocki ma już plan na wizytę w Berlinie. “Będzie się dopominał o reparacje”
Różne zdanie prezydentów Polski Litwy w sprawie Ukrainy. Nawrocki: nieco inaczej na to patrzymy
Donald Tusk pochwalił się międzynarodowym sukcesem. Teraz z Paryża przyszedł cios