CELEBRITY
Historyczka obejrzała słynny serial Netflixa. “Taka sytuacja wśród szlachty byłaby skandalem”

Słynna produkcja Netflixa “1670” powróciła na ekrany. Serial bardzo lekko podchodzi do XVII-wiecznej rzeczywistości, zapytaliśmy zatem dr Joannę Orzeł, historyczkę z Uniwersytetu Łódzkiego i autorkę książki “My, Sarmaci. Mity i rzeczywistość szlachty Rzeczypospolitej”, jak naprawdę wyglądało życie ludzi tamtej epoki. Ekspertka w rozmowie z Onetem wyjaśnia, która z serialowych postaci na pewno nie mogłaby wówczas istnieć, jakie seksualne “przygody” przeżywała szlachta, o co rywalizowali ze sobą właściciele majątków, co uznane byłoby kiedyś za “skandal” i co jest jednym z największych mitów na temat Polski. Mówi też o pozycji kobiet. — Kobieta miała w życiu dwie możliwości: wyjść za mąż albo wstąpić do klasztoru. A żeby osiągnąć jakąś pozycję w społeczeństwie, musiałaby zostać wdową, bo dopiero wówczas była choć trochę traktowana jak mężczyzna.
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Przemysław Mosur-Darowski, Onet: Podobał się pani drugi sezon “1670”?
Dr Joanna Orzeł: podobał, ale szybko zauważyłam, że będzie on mniej osadzony w rzeczywistości historycznej XVII w., że stał się bardziej serialem komediowym z jeszcze mocniej niż w pierwszym sezonie określoną konwencją. Pierwszy sezon musiał nas wprowadzić w realia epoki, jest w nim zatem więcej odniesień do siedemnastowiecznej Rzeczypospolitej, czasem nieoczywistych dla przeciętnego odbiorcy. Drugi sezon jest zupełnie inny. Zakładam, że taki miał być — trudnym bowiem zadaniem dla twórców serialu było stworzyć coś świeżego, zaskoczyć widzów, zwłaszcza fanów świata Adamczychy. Nie jest to z mojej strony zarzut, po prostu stwierdzam, że forma wygrała z treścią rozumianą jako realia historyczne.
Mamy do czynienia z serialem komediowym, bardzo luźno osadzonym w realiach epoki. Ale skoro nawiązuje do historii, to popatrzmy na niego właśnie pod tym kątem. Jaki wątek pani zdaniem najbardziej odbiega od prawdy historycznej?
Nie wiem, czy słowo “najbardziej” jest adekwatne, ponieważ każdy historyk mógłby mieć na ten temat inne zdanie. Dla mnie najbardziej fantastycznym, nierealnym wątkiem, który trwa niemalże od początku pierwszego sezonu, a w drugim w pełni rozkwita i stanowi oś wielu wydarzeń, jest relacja Anieli i Macieja, czyli szlachcianki i chłopa.
Czy znane są takie przypadki, że szlachcianka wdała się w jakąś relację, romans z kimś z chłopstwa?