Connect with us

CELEBRITY

Holenderski chwyt”. Powinien go znać każdy kierowca, szczególnie jeżdżący po miastach

Published

on

Holenderski chwyt to nie jest element jednej ze sztuki walki. To mechanizm, który naprawdę może ratować życie. Kierowcom jego stosowanie szczególnie zalecają… rowerzyści. Tak, bo to im ta metoda otwierania drzwi gwarantuje bezpieczeństwo.

Nazwa “holenderski chwyt” na pierwszy rzut oka niewiele wyjaśnia. Na czym zatem polega ta metoda? Chodzi o to, żeby kierowca po równoległym parkowaniu wzdłuż krawężnika, otwierał drzwi dłonią, która znajduje się dalej od klamki. Po co?

Gdy przy ruchu prawostronnym kierowca otworzy drzwi podczas wysiadania prawą, a nie lewą dłonią, będzie zmuszony do odwrócenia ciała w stronę tyłu auta. Dzięki temu będzie miał szansę dostrzec rowerzystę przejeżdżającego obok zaparkowanego pojazdu. Rowerzystę, którego nie widać we wstecznym lusterku, bo właśnie wjechał w tzw. martwe pole.

Metoda holenderska to niezwykle skuteczny sposób zapobiegania tzw. doorningowi, czyli kolizji polegającej na wjechaniu przez rowerzystę w otwarte drzwi pojazdu. Ilość tego typu kolizji w Polsce z roku na rok rośnie. Wprost proporcjonalnie do zwiększającej się ilości cyklistów.

Holenderski chwyt jest “analogową” metodą zapobiegania doorningowi. Swoją odpowiedź na tego typu zdarzenia coraz częściej przygotowują również producenci samochodów. Pomysł jest prosty. Chodzi o umieszczenie na powierzchni lusterka boczne lampki, która będzie informować kierowcę o zbliżającym się rowerzyście. Możliwe jest także zastosowanie systemu dźwiękowego.

Działanie systemu opiera się na czujnikach parkowania. Architektura rozwiązania nie jest zatem skomplikowana. Nowością w jej przypadku stanie się zatem głównie lampka. To oznacza, że układ byłby tani w zastosowaniu, a przynosiłby realne korzyści dla bezpieczeństwa cyklistów.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin