Connect with us

CELEBRITY

“Idea jest ekstra” – komentuje były wicepremier. Więcej w komentarzu

Published

on

PiS niedawno zaproponował program dofinansowania mieszkań dla par, które wezmą ślub. Teraz skomentował go skarbnik partii i były wicepremier Henryk Kowalczyk.

Ten pomysł się pojawił, ale każdy, który ma za sobą skutki finansowe, trzeba przeliczyć. Idea jest ekstra – tak przedstawiony przez PiS pomysł przyznawania obywatelom 40 tys. zł za ślub skomentował w Radiu Zet skarbnik partii i były wicepremier Henryk Kowalczyk. Pomysł padł na konwencji programowej PiS, gdzie zaproponowano bon mieszkaniowy w wysokości do 100 tys. zł za urodzenie trzeciego dziecka, 60 tys. zł za urodzenie drugiego oraz 40 tys. zł za urodzenie pierwszego lub za wzięcie ślubu (w ostatnim wypadku w zależności od tego, co byłoby pierwsze).

PiS chce pobudzić demografię. 40 tys. na ślub pomoże?

Za projekt ma być odpowiedzialny, były wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju. Henryk Kowalczyk wyjaśniał, że część forsowanych przez Marczuka pomysłów może znaleźć się w programie PiS, choć mogą zostać jeszcze zmodyfikowane. – Ja osobiście uważam, że wszelkie jak gdyby nagradzanie za pierwsze dziecko nie jest może konieczne przy brakach finansowych, ale za trzecie, to już jest pomysł dobry, dlatego, że jeśli chcemy wspierać demografię, a niestety mamy tu klęskę, to wszystkie sposoby są dobre – powiedział Kowalczyk.

Polityk dopytywany, jak dofinansowanie za wzięcie ślubu miałoby temu zaradzić, odrzekł, że “od małżeństwa zaczyna się staranie o dziecko”. PiS szykuje jednak również inne zmiany, które mają pobudzić demografię. Z dokumentu PiS, do którego dotarł serwis money.pl, wynika, że partia ma zaprezentować szereg propozycji wyborczych. Jedną z nich ma być wprowadzenie progresji (wysokość świadczenia zależna od liczby dzieci) oraz waloryzacji w programie 800 plus. PiS ma również zaoferować podwyższenie świadczenia rodzicielskiego (obecnie jest to 1 tys. zł przez 12 miesięcy po urodzeniu dziecka) oraz zasiłku macierzyńskiego dla ubezpieczonych w KRUS do poziomu minimalnego wynagrodzenia.

Kiedy poznamy ostateczne propozycje PiS?

To, w jakiej ostatecznie formie pomysł znajdzie się w programie PiS, jeszcze trochę poczekamy. Henryk Kowalczyk pytany o to kiedy dokument będzie gotowy, odrzekł: – Dobrze by było, gdyby gdzieś w okolicach wakacji czy jesieni był gotowy, mniej więcej rok przed wyborami.

Program PiS ma powstać na podstawie pomysłów zebranych na konwencji w Katowicach oraz na podstawie pomysłów zebranych od obywateli. Jego finalny kształt poznamy dopiero za kilka miesięcy. Politycy PiS są bowiem na etapie objazdówki po Polsce. – Teraz robimy serię spotkań w terenie. Najpierw we wszystkich powiatach, potem chcemy robić we wszystkich gminach – podsumował Henryk Kowalczyk.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin