CELEBRITY
Jarosław Kaczyński o słowach Przemysława Czarnka. “Nie podpisuję się”

Głośno zrobiło się w środę na temat słów Przemysława Czarnka na temat trzymania psów na łańcuchu. — Ja, jak jeżdżę na rowerze, to jestem szczęśliwy, kiedy widzę psa uwiązanego na łańcuchu, a nie psa, który biega luźno — mówił polityk PiS. O jego wypowiedź pytany był Jarosław Kaczyński, który przyznał, że nie podpisuje się pod tą wypowiedzią.
Ja, jak jeżdżę na rowerze, to jestem szczęśliwy, kiedy widzę psa uwiązanego na łańcuchu, a nie psa, który biega luźno. Pies uwiązany na łańcuchu ma przy sobie również miskę z wodą, ma przy sobie jedzenie, ma budę i nie zagraża nikomu, kto przejeżdża. Nie chciałbym, żeby teraz natychmiast trzeba było zwalniać te wszystkie psy z łańcuchów i żebym ja nie mógł jeździć na rowerze po wsiach — powiedział w Radiu Zet poseł PiS Przemysław Czarnek.
Dodał, że “psy nieraz będące na łańcuchach, wcale nie są źle traktowane przez swoich gospodarzy”. — Dużo gorzej traktowane są psy bezpańskie, które wałęsają się po wsi bez jedzenia i picia. Ja jestem zwolennikiem trzymania psów w kojcu — zaznaczył.
O wypowiedź byłego ministra edukacji pytany był w środę na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński. Prezes PiS odpowiedział, że “nie podpisuje się” pod tymi słowami, ale jego partia nie jest formacją ludzi, którzy się we wszystkim zgadzają.
— Sądzę, że pan profesor Czarnek woli, żeby go pies nie gonił, kiedy on jedzie na rowerze. Ja uważam, że zmieniła się epoka. Pod wieloma względami na gorsze, ale pod pewnymi jednak na lepsze. Należy tę sprawę załatwić w sposób cywilizowany — powiedział Jarosław Kaczyński.
Zobacz również:
Wrze po słowach Przemysława Czarnka o psach. “Trudno spokojnie skomentować”
Przemysław Czarnek ostro o ekscesach w sejmowej restauracji. “Wara od naszych posłów!”