Connect with us

NFL

Jerzy Zelnik o emeryturze. “Nie pracuję na siebie, tylko pracuję na swoją rodzinę”

Published

on

Jerzy Zelnik, znany z takich produkcji jak “Faraon”, “Smoleńsk”, “Rezydencja” czy “Leśniczówka”, niedawno obchodził swoje 80. urodziny. Mimo osiągnięcia wieku emerytalnego, aktor nie zamierza rezygnować z pracy i pozostaje aktywny zawodowo. W wywiadzie dla “Faktu” opowiedział o swojej codzienności, podejściu do emerytury oraz o tym, co motywuje go do dalszego działania.

Zelnik na łamach gazety podkreślił, że jego życie zawodowe nie uległo zmianie przez ostatnie dekady. Nadal pracuje równie intensywnie jak 30 czy 40 lat temu. Jak wyjaśnił, czuje się dobrze ze swoim wiekiem i nie zamierza schodzić ze sceny. Dodał, że praca jest dla niego nie tylko obowiązkiem, ale przede wszystkim pasją.

Marcin Daniec o swojej emeryturze. Nie zamierza narzekać
Co drugi dzień jestem w innym hotelu, w innym mieście. Ciągle w pociągach. Może nawet za dużo pracuję, ale moja praca, to też moja pasja. […] Gdyby mi nawet nie płacili, to bym go uprawiał. Natomiast oczywiście trzeba zarabiać, pomagać wnukom w ich zainteresowaniach, w ich sprawach bieżących i dotyczących ich zdrowia itd. Ja nie pracuję na siebie, tylko pracuję na swoją rodzinę

— stwierdził, dodając, że nie byłby w stanie utrzymać się jedynie z emerytury. — Na co ma wystarczać? Na życie? Czy jest jej na tyle dużo, że wystarcza? No przecież jak pracuję, to płacą mi za to. A jak płacą, to znaczy, że jest na co wydawać. Jak jest emerytura i zarobki z pracy bieżącej to wtedy człowiek czuje się bezpieczny — dodał.

Majka Jeżowska o swojej emeryturze. “Nigdy nie byłam zatrudniona na etacie”
Zelnik odniósł się również do kwestii podwyżek emerytur. On sam zawsze preferował umiarkowany styl życia i nie dążył do luksusu. Podkreślił, że jest zadowolony z tego, że co miesiąc otrzymuje świadczenie, choć nie jest ono najwyższe.

Ja nie zmieniam samochodów, jeżdżę swoim starym autem i nie mam dużych wymagań, bo nie lubię luksusu. Z głodu nie umieram, a to już jest dobrze. Przecież można chodzić na bosaka i nie mieć żadnych samochodów ani innych luksusów i też się fajnie żyje. Nieraz ci, którzy nic nie mają, są szczęśliwszy od tych, którzy mają parę miliardów dolarów na koncie

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin