CELEBRITY
Kaczorowska i Pela pojawili się na rozprawie rozwodowej. Tak zachowywali się na korytarzu sądowym
3 listopada 2025 r. Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela stawili się na swojej pierwszej rozprawie rozwodowej. Choć przywitali się słowem “cześć”, atmosfera między byłymi partnerami była lodowata. Szokujące sceny rozegrały się jeszcze przed wejściem na salę sądową.
Małżeństwo Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli od miesięcy znajdowało się w centrum medialnego zainteresowania. Choć obie strony nie komentowały publicznie powodów rozstania, już w październiku 2024 roku pojawiły się pierwsze sygnały kryzysu, kiedy to media poinformowały o ich separacji. Tancerze nie zaprzeczyli tym doniesieniom.
Tuż po Wielkanocy 2025 roku para spotkała się z prawnikami, by spróbować rozwiązać sporne kwestie w drodze mediacji. Spotkanie trwało niemal cztery godziny, jednak nie przyniosło porozumienia. Ostatecznie, 7 lipca 2025 roku do sądu trafił pozew rozwodowy.
Tak Kaczorowska i Pela zachowywali się na sądowym korytarzu
Pierwsza rozprawa rozwodowa Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli odbyła się 3 listopada 2025 roku o godzinie 11:30. Na korytarzu sądowym oboje pojawili się tuż przed rozpoczęciem posiedzenia, każde w towarzystwie własnego prawnika.
Mimo że publicznie nie padły żadne ostre słowa, sytuacja była pełna napięcia. Jak donosi Fakt, spotkanie byłych partnerów rozpoczęło się od krótkiego przywitania — podali sobie ręce i powiedzieli „cześć”. Następnie usiedli w taki sposób, by nie widzieć się nawzajem.
Wymownym elementem spotkania był język ciała obojga tancerzy. Maciej Pela sprawiał wrażenie wyraźnie przygnębionego, a jego postawa wskazywała na duży stres. Agnieszka Kaczorowska natomiast prezentowała się jako bardziej rozluźniona.
Sprawa budzi duże emocje, zwłaszcza że Maciej Pela zabrał głos dzień przed rozprawą rozwodową i dał do zrozumienia, że przed nim bardzo trudny tydzień.
Kaczorowska i Pela dojdą do porozumienia?
Jeśli Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela osiągnęli porozumienie w kwestiach majątkowych i dotyczących dzieci, sąd może wydać wyrok już na pierwszym posiedzeniu. Wówczas formalności zakończą się szybko, a wyrok rozwodowy uprawomocni się po miesiącu. Taki scenariusz nie został jednak potwierdzony.
W przypadku braku porozumienia, proces może się przedłużyć, a kolejne rozprawy będą konieczne. Na chwilę obecną nie wiadomo, jaką decyzję podejmie sąd w tej sprawie.
