CELEBRITY
Kevin Mglej chudy jak por! Zaraz dogoni Roxie Węgiel. Internet płonie! “Ciastko do schrupania”

Kevin Mglej, mąż Roxie Węgiel, jest coraz chudszy. Mężczyzna nie ustaje w walce o szczupłą sylwetkę, stosuje dietę i regularnie ćwiczy, chcąc dotrzymać kroku ukochanej. Niektórzy żartują, że zaraz ją dogoni! Ostatnio para pojawiła się na premierze filmu o Wojciechu Szczęsnym, szykownie się prezentując. Fani od razu zauważyli, że Kevina Mglej znowu jest trochę mniej. Roxie Węgiel pęka z dumy.
Roksana “Roxie” Węgiel i Kevin Mglej wzięli ślub kościelny w 2024 roku. Od tamtej pory widać wyraźną zmianę w sylwetce mężczyzny, który postanowił bardziej zadbać o swoją sylwetkę. Pojawiła się dieta, pełnowartościowe produkty, a także – oczywiście – treningi na siłowni, w których towarzyszy mu piękna, młoda wokalistka. Teraz para pojawiła się na premierze filmu o Wojciechu Szczęsnym, a fani zauważyli, że Kevina “znowu ubyło”. Niektórzy żartują nawet, że zaraz dogoni Roxie Węgiel, która słynie ze smukłego ciała. Czy wówczas Mglej też będzie często pozował na wpół rozebrany? Nie wiadomo. Ale wiemy za to, co sprawiło, że tak dobrze idzie mu zrzucanie nadprogramowych kilogramów.
Siostra? Nie, to mama Roxie Węgiel! Pani Edyta pięknieje z roku na rok! SE
Mężczyzna już wcześniej pokazał, że jest w dobrej formie, towarzysząc Węgiel podczas jednego z występów w programie “Taniec z Gwiazdami” i dając naprawdę niezły popis na parkiecie. Od 2022 roku schudł ponad 40 kilogramów! Jak Kevin Mglej tego dokonał? Szczegóły poniżej.
Kevin Mglej chudnie dla ukochanej Roxie Węgiel, ale i dla siebie. “Zmieniłem bardzo dużo”
Kevin Mglej, krytykowany za nadmiarowe kilogramy, chciał poprawić jakość odżywiania i wprowadzić do codziennej rutyny więcej treningów. Od tamtej pory waga leci jak szalona! W mediach społecznościowych mnożą się pytania, jaki cudowny sposób na sylwetkę ma mąż Roksany Węgiel. Mężczyzna postanowił uchylić rąbka tajemnicy.
Zmieniłem bardzo dużo, staramy się jeść pełnowartościowe produkty, dobrze zbilansowane do naszego zapotrzebowania, wysokojakościowe i naturalne. (…) Trenuję od 3 do 5 razy w tygodniu, zależy od tego, ile mam pracy w firmach i na ile treningów wygospodaruję w kalendarzu czas. (…) Sport stał się dla mnie przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem. Często na siłownię chodzę też z żoną, która jest moją największą motywacją, kiedy po prostu się nie chce. Polecam również saunę 2 razy w tygodniu i zero alkoholu – powiedział jakiś czas temu Kevin Mglej w rozmowie z Pudelkiem.
Mąż Roxie Węgiel jednocześnie korzysta z pomocy ekspertów: trenerów i dietetyków. – Zdrowie mamy tylko jedno – mówi Kevin Mglej, wyrażając nadzieję, że być może swoim przykładem zmotywuje kogoś do pracy nad sobą. Zdolna żona na pewno mu kibicuje i patrzy z dumą na postępy. Zresztą, zobaczcie sami!
Galeria zdjęć: Kevin Mglej chudy jak por! Zaraz dogoni Roxie Węgiel