Connect with us

CELEBRITY

Klasa średnia jest wkurzona. “Mówiono nam, że wszystko zależy od nas. To bajki”

Published

on

Przez ostatnie 35 lat szukaliśmy rozwiązań na przyszłość zapatrzeni w przeszłość Zachodu, nie zdając sobie sprawy, że one już nie działają — socjolog prof. Mirosława Marody opowiada o znudzeniu Europą, rosnących nierównościach i traumie lat 90.

Prof. Mirosława Marody: — Przede wszystkim z olbrzymią traumą transformacyjną, bo jednak lata 90. były dla społeczeństwa bolesnym zaskoczeniem. Obalenie komunizmu i rządy solidarnościowe to przecież nie tylko odzyskanie wolności, ale przede wszystkim reforma ekonomiczna, którą początkowo przyjmowano jako zło konieczne, coś tymczasowego, co trzeba przecierpieć, by później móc się pławić w obfitości wszystkiego. Lata biegły i okazało się, że nie ma takiej cezury, od której będzie dobrze. A ci, którzy się zorientowali, na czym polega zmiana, są już daleko przed resztą, która wciąż czeka.

— Przez ostatnie 35 lat szukaliśmy rozwiązań na przyszłość zapatrzeni w przeszłość Zachodu, nie zdając sobie sprawy, że one już nie działają — socjolog prof. Mirosława Marody opowiada o znudzeniu Europą, rosnących nierównościach i traumie lat 90.

Wkraczanie w nowe milenium było związane z otrzeźwieniem, że są wygrani i przegrani?
— To trudny moment, bo ludzie zdali sobie sprawę, że już nie jesteśmy wszyscy równi. Mówiono nam, że wszystko zależy od nas, a okazywało się, że to bajki. Mogę pracować po 14 godzin, a i tak nie wystarczy mi do pierwszego. To moment, który przekłada się na pojawienie się rządów postkomunistycznych.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin