CELEBRITY
Kombajnem utknął w środku miasta. Jak się tam znalazł? Zaskakujący powód!
Płońsk stał się miejscem zaskakującego zdarzenia drogowego. Na ulicy Zduńskiej, znanej z jednokierunkowego ruchu i niewielkiej szerokości, utknął olbrzymi kombajn rolniczy, uniemożliwiając przejazd. Lokalna policja musiała interweniować, by rozwiązać ten niecodzienny problem. Jak maszyna rolnicza trafiła do centrum miasta? Odpowiedź zaskakuje!
W Płońsku doszło do niecodziennego zdarzenia drogowego, kiedy to kombajn rolniczy utknął na wąskiej ulicy Zduńskiej.
27-letni kierowca kombajnu John Deere tłumaczył, że nawigacja GPS poprowadziła go przez centrum miasta, ignorując znaki zakazu.
Zablokowana ulica wymagała interwencji policji i przestawienia samochodów. Co czeka kierowcę, który złamał przepisy?
Płońsk. Kombajn zablokował ulicę w Płońsku
Piątkowy wieczór, chwilę po godzinie 18, przyniósł dyżurnemu Komendy Powiatowej Policji w Płońsku zgłoszenie o zablokowanej ulicy. Tym razem nie była to ani stłuczka, ani wypadek – sprawa była znacznie bardziej niecodzienna. Sprawcą zamieszania okazał się bowiem kombajn rolniczy marki John Deere, prowadzony przez 27-latka z powiatu płockiego. Jak relacjonuje nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska, rzeczniczka KPP w Płońsku, kierowca tłumaczył, że nawigacja wskazała trasę przez Płońsk jako najkrótszą opcję.
Ciągnik wepchnął kombajn na tory. Przejazd był zamknięty
Rozwinął, że urządzenie GPS poprowadziło go przez Płońsk, chcąc skrócić trasę z Baboszewa do Nowego Miasta. Nie zwracając uwagi na znaki zakazu wjazdu dla pojazdów ciężarowych, rolnik wjechał w sieć miejskich ulic. Niefortunnie, na ulicy Zduńskiej, z jednej strony otoczonej parkującymi pojazdami, a z drugiej ograniczonej chodnikiem, kombajn zaklinował się na dobre.
Co czeka kombajnistę?
Pomimo prób manewrowania, kombajn zablokował przejazd na prawie dwie godziny. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy policji, którzy podjęli działania w celu odblokowania ulicy. Udało się skontaktować z właścicielami zaparkowanych aut i poprosić ich o przestawienie pojazdów, co umożliwiło kierowcy kombajnu wycofanie i kontynuowanie podróży w kierunku Nowego Miasta.
Jednak to nie był koniec kłopotów kierowcy. Jak przekazała płońska policja, 27-latek naruszył przepisy ruchu drogowego, ignorując znaki zakazu wjazdu dla pojazdów o określonej masie. W konsekwencji został ukarany mandatem w wysokości 500 zł oraz dwoma punktami karnymi.
Nawigacja nie zawsze wskaże dobrą drogę
Policja apeluje do kierowców o rozwagę i dokładne planowanie trasy przed wyruszeniem w drogę. “Nawigacja jest przydatnym narzędziem, ale nie zawsze uwzględnia ograniczenia dla pojazdów ciężarowych czy rolniczych, co w warunkach miejskich może skutkować nie tylko mandatem, ale również poważnymi utrudnieniami w ruchu” – zaznacza nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska.
