Le Cabaret 2″. Lawina komentarzy po ogłoszeniu miejsca Lewandowskiego

W poniedziałek poznamy laureata Złotej Piłki za poprzedni sezon. W gronie 30 zawodników nominowanych do tej nagrody znalazł się Robert Lewandowski.

Polak w poprzednich rozgrywkach był najlepszym strzelcem FC Barcelony. W 52 meczach na wszystkich frontach 42 razy trafił do siatki rywala, walnie przyczyniając się do zdobycia przez klub mistrzostwa kraju, Pucharu Króla i Superpucharu Hiszpanii. Po ogłoszeniu nominacji nie był jednak rozpatrywany jako faworyt do zajęcia jednego z czołowych miejsc.

Te przewidywania potwierdził ostateczny werdykt. Lewandowski zajął 17. lokatę w plebiscycie, co skomentowali polscy dziennikarze i eksperci piłkarscy. Wielu z nich przypomniało, że 37-letni snajper w przeszłości został okradziony z nagrody.

“Robert Lewandowski na 17. miejscu w plebiscycie Złotej Piłki. Dla mnie pozostanie jednym z najbardziej pokrzywdzonych piłkarzy w historii tej zabawy. Odwołany plebiscyt w 2020, kontrowersyjna porażka z Messim w 2021, 16. miejsce w 2016 itd. No cóż, po prostu le cabaret” – pisał Sebastian Staszewski z TVP Sport.

Dla mnie to w sumie nie ma znaczenia. Wiemy co się stało kilka lat temu i co nie zostało naprawione” – podsumował Piotr Koźmiński, redaktor serwisu goal.pl.

Zawsze, niczym nielubiana pora roku, przychodzi ta cholerna Złota Piłka. Nie cierpię tego plebiscytu” – pisał Szymon Ratajczak niedługo po ogłoszeniu wyniku Lewandowskiego.

37-letni Lewandowski wali ponad 40 goli w sezonie 24/25, na świecie po trzydziestce porównywalnie dobry na ataku w Europie tylko Salah i Kane. I co? I miejsce 17 . Kolejny rok, kolejny raz Polakowi dali w twarz takim werdyktem. Wstyd” – grzmiał Jan Ekwiński z redakcji igol.pl.

To jest jakiś nieśmieszny żart” – denerwował się Marcin Jaz, dziennikarz sport.pl.

Dyskusję wywołała nie tylko pozycja Lewandowskiego. Radosław Przybysz z serwisu meczyki.pl wyraźnie nie zgadzał się z faktem, że inny gracz Barcelony, Pedri, zajął dopiero 11. miejsce. “No ludzie kochani” – napisał krótko.