CELEBRITY
Łukaszenka grozi pociskami od Putina. Mówił też o Polsce. “To straszna broń”
W piątek 31 października białoruski dyktator Aleksandr Łukaszenka potwierdził plany postawienia rosyjskiego systemu rakietowego Oresznik w stan gotowości bojowej na Białorusi już w grudniu. — To straszna broń — oświadczył w czasie wizyty roboczej w obwodzie witebskim.
Białoruska, państwowa agencja informacyjna Belta zacytowała szerzej, co na ten temat mówił Łukaszenka podczas odwiedzin w jednej z fabryk.
Oresznik to straszna broń. Zostanie postawiony w stan gotowości bojowej w grudniu. W jakim celu? Chcę, żeby oni zrozumieli, że możemy działać, jeśli sytuacja się pogorszy. Usiądziemy z Putinem, podejmiemy decyzję
— stwierdził Łukaszenka
Przełom w sprawie Tomahawków dla Ukrainy. Pentagon zdecydował
Następnie Łukaszenka w swoim styl opisywał wojnę w Ukrainie. Stwierdził, że Rosja została oszukana, gdy w 2014 i w 2015 r. zawarto tzw. “porozumienia mińskie”. — Okazuje się, że przyjechali do Mińska, żeby oszukać Rosję i nas. Oszukali nas. No cóż, mają już dość. Dwa miliony ludzi już zginęło, a Ukraińcy zostali okaleczeni. Po co się o to prosicie? Oni żyli normalnie. I Polacy, i Litwini, i tak dalej — mówił dyktator.
Wcześniej Łukaszenka zapowiadał, że rozmieszczenie przez Rosję hipersonicznych rakiet balistycznych Oriesznik jest odpowiedzią na “eskalowanie sytuacji przez Zachód”.
Łukaszenka oskarża Polskę. Padło ważne nazwisko. MSZ reaguje
Na razie przeprowadzono dwie potwierdzone próby odpalenia pocisku Oresznik. W 2024 r. wystrzelono go w kierunku zakładów rakietowych Piwdenmasz w Dnieprze na wschodzie Ukrainy. A w lutym 2025 r. przeprowadzono test na poligonie w Rosji. Zakończył się on porażką, ponieważ pocisk eksplodował zaraz po odpaleniu.
Oresznik to pocisk hipersoniczny, co oznacza, że nabiera on prędkości co najmniej pięciokrotnie wyższej niż prędkość dźwięku. Poza bardzo dużą szybkością, co już mocno utrudnia strącanie obiektów hipersonicznych, cechuje je również możliwość manewrowania, co jeszcze bardziej osłabia szanse na ich niszczenie przez systemy obrony przeciwlotniczej.
Wszystkie oczy zwrócone na Trumpa. “Naloty mogą nastąpić w każdej chwili”
