CELEBRITY
Maja Bohosiewicz nie zatańczy już w „Tańcu z Gwiazdami”. Znamy powód rezygnacji

Maja Bohosiewicz podjęła trudną decyzję o rezygnacji z „Tańca z Gwiazdami” po tym, jak doznała złamania żebra. Choć próbowała walczyć z bólem i przygotowywała się do kolejnego odcinka, stan zdrowia okazał się przeszkodą nie do pokonania. Widzowie nie zobaczą już jej na parkiecie show Polsatu.
Maja Bohosiewicz niespodziewanie zakończyła swoją przygodę z „Tańcem z Gwiazdami”. Uczestniczka programu, która od początku zachwycała widzów zaangażowaniem i sceniczną charyzmą, musiała wycofać się z rywalizacji tuż przed szóstym odcinkiem. Powodem była poważna kontuzja – złamanie żebra – która całkowicie uniemożliwiła dalsze treningi i występy. Decyzja o odejściu była trudna, jednak konieczna.
Kontuzja wykluczyła Maję Bohosiewicz z „Tańca z Gwiazdami”
Maja Bohosiewicz, znana influencerka i bizneswoman, musiała zakończyć udział w popularnym programie „Taniec z Gwiazdami”. Powodem rezygnacji była poważna kontuzja – złamanie żebra, które uniemożliwiło dalsze przygotowania do występów. Po kilku dniach zmagania się z bólem, Bohosiewicz zdecydowała się odejść z programu.
Choć decyzja była niezwykle trudna, Maja nie zapomniała o ludziach, którzy towarzyszyli jej w tanecznej przygodzie. W emocjonalnym wpisie na Instagramie podkreśliła:
„Strasznie mi przykro. Chciałam bardzo podziękować przede wszystkim mojemu partnerowi @albert_kosinski_5 za cały ten wspólny czas. Za to że zawsze byłeś obok gotowy do pomocy, cierpliwy i czuły” – napisała.
Dziękowała również całej ekipie produkcyjnej, choreografom, kostiumologom, opiekunom i współuczestnikom. „Trudno wymienić mi wszystkich – ale strasznie wam dziękuję za tę przygodę, która zostanie w moim sercu na zawsze” – dodała.
Z kim tańczyła Bohosiewicz? Przypominamy jej taneczną drogę
W programie Maja Bohosiewicz tworzyła parę numer 3 z tancerzem Albertem Kosińskim. W ciągu pięciu odcinków wspólnie zatańczyli quickstepa, jive’a, tango argentino, sambę oraz Broadway jazz. Ostatni taniec był wyjątkowy – towarzyszyła im córka Mai, Leonia, dla której występ w programie był spełnieniem marzeń.
Pomimo ambitnego podejścia i widocznej pasji do tańca, kontuzja nie pozwoliła na kontynuację tej tanecznej przygody.
Co dalej z programem? Kto nadal walczy o Kryształową Kulę
Po odejściu Bohosiewicz z rywalizacji w „Tańcu z Gwiazdami” pozostało osiem par. Przypomnijmy, że dotychczas program opuściły para numer 6 – Ewa Minge i Michał Bartkiewicz w drugim odcinku oraz para numer 2 – Lanberry i Piotr Musiałkowski w odcinku czwartym. W piątym odcinku nie odpadła żadna para – punkty zebrane przez jury oraz głosy widzów zostały zachowane i przechodzą do odcinka szóstego.
Regulamin programu nie przewiduje powrotu par, które nie uczestniczyły w ostatnim odcinku, dlatego żadna z wcześniej wyeliminowanych drużyn nie wróci już na parkiet. W ten sposób sytuacja przed kolejną emisją jest jasna – pozostałe osiem par kontynuuje walkę o Kryształową Kulę.
Jakie zasady obowiązują w „Tańcu z Gwiazdami”? Regulamin bez wyjątków
Zgodnie z zasadami „Tańca z Gwiazdami”, pary, które nie uczestniczyły w ostatnim odcinku, nie mogą wrócić do rywalizacji w kolejnym tygodniu. Choć regulamin teoretycznie dopuszcza powrót, tym razem nie ma takiej możliwości. W poprzednim – piątym – odcinku żadna z wcześniej wyeliminowanych par nie wystąpiła, co automatycznie wyklucza ich ponowne pojawienie się na scenie.
Program emitowany jest w każdą niedzielę o godzinie 19:55 na antenie Polsatu, a widzowie z niecierpliwością oczekują szóstego odcinka, w którym zobaczymy osiem pozostałych par. Brak obecności Mai Bohosiewicz z pewnością będzie odczuwalny, ale show musi toczyć się dalej.
Emocjonalne pożegnanie z parkietem
Na zakończenie wpisu Bohosiewicz w charakterystyczny dla siebie sposób dodała z humorem:
„A teraz wsiadam w samolot i jadę odpocząć kilka dni, bo chyba nigdy jeszcze nie czułam się jak klapek starej Wietnamki tak bardzo jak dzisiaj”.
To nie tylko pożegnanie z parkietem, ale i wielkie ukłony dla całej ekipy „Tańca z Gwiazdami”. Maja pozostawiła po sobie nie tylko wspomnienia tanecznych popisów, ale i ogrom ciepła, wdzięczności oraz szacunku dla pracy całego zespołu.