CELEBRITY
Maria Dębska zaskoczyła w “MasterChefie”. Zaskakujące wyznanie aktorki

Siódmy odcinek “MasterChefa” zapowiada się wyjątkowo nietypowo. Już na początku widzowie zobaczą nie tylko kulinarne zmagania, ale też sporą dawkę humoru — jurorzy mają w zabawny sposób odczytać opinie internautów na temat programu. To jednak dopiero przedsmak tego, co wydarzy się później — na ekranie pojawi się sławna aktorka!
W pewnym momencie do kuchni wejdzie… nowa uczestniczka. Ubrana jak zwykła amatorka gotowania, stanie przy stanowisku tak, jakby zamierzała brać udział w rywalizacji. Dopiero po chwili widzowie i pozostali zawodnicy zorientują się, że to nikt inny, jak Maria Dębska, aktorka znana z roli Kaliny Jędrusik w filmie “Bo we mnie jest seks”.
Jej pojawienie się wywoła spore poruszenie wśród uczestników. Jurorzy również nie będą kryć rozbawienia. — Skoro zagrała Kalinę Jędrusik, to dlaczego miałaby nie wcielić się w kucharkę? — żartobliwie skomentują jej występ.
Maria Dębska, która na co dzień występuje w Teatrze Polonia, tym razem wcieli się w rolę początkującej kucharki. — Miałam tremę, ale postanowiłam, że pójdę w to, żeby wyglądało to wiarygodnie — przyznała na zajawce.
“MasterChef” i nowa konkurencja. Maria Dębska pomoże uczestnikom?
Po chwili zabawy atmosfera w studiu się zaostrzy. Uczestnicy zostaną podzieleni na pary i wylosują rodzaje makaronu, który posłuży im jako baza do konkursowych dań. Najsłabsi będą musieli zmierzyć się w dogrywce, przygotowując klasyczne gołąbki — potrawę prostą z pozoru, ale bezlitosną dla tych, którzy nie potrafią zachować kulinarnej precyzji.
Czy obecność Marii Dębskiej wpłynie na przebieg rywalizacji? I kto poradzi sobie najlepiej w makaronowym starciu? Tego dowiemy się już w najbliższym odcinku!