CELEBRITY
Marta Manowska zaskoczyła wszystkich w finale “Rolnik szuka żony”. Julia nie mogła uwierzyć, co usłyszała. Co takiego się wydarzyło?
Finał 12. edycji programu “Rolnik szuka żony” przyniósł ogromne emocje. Jak można było się spodziewać, miłość Arka i Julii — pary, której relacja rosła z odcinka na odcinek — kwitnie. Tymczasem Marta Manowska postanowiła zrobić Julii wielką niespodziankę: zadzwoniła do jej największej idolki, Edyty Górniak. Ta miała dla młodej adeptki śpiewu cenną radę.
Mimo że Arek z 12. edycji “Rolnik szuka żony” konsekwentnie powtarzał, że wszystkie kandydatki traktuje tak samo, dziewczyny widziały coś zupełnie innego.
Teraz pytanie do dziewczyn, które nie zdawały sobie sprawy, aż do ostatniego momentu, że masz faworytkę. Czy to jest okej? — zapytała prowadząca, patrząc Arkowi prosto w oczy.
Słowa Manowskiej w finale “Rolnik szuka żony” wywołały poruszenie. Kandydatki nie kryły, że intuicja podpowiadała im, iż Julia była “tą jedyną” od dawna, mimo prób Arka, by udawać pełen dystans. Rolnik próbował się bronić, tłumacząc, że nikogo nie chciał zranić, ale trudno było nie zauważyć, jak jego relacja z Julią nabierała tempa. W finale padło pytanie najważniejsze: czy ta miłość nadal trwa?
Marta Manowska zadzwoniła do Edyty Górniak w finale “Rolnik szuka żony”
Produkcja przygotowała jednak niespodziankę, której nikt się nie spodziewał — spełnienie marzenia Julii. Młoda dziewczyna od zawsze kochała śpiew, a jej idolką jest Edyta Górniak. W finale, zupełnie z zaskoczenia, usłyszała jej głos na żywo, w specjalnej wiadomości. Marta Manowska zadzwoniła do Górniak i dzięki temu Julia mogła usłyszeć od niej komplementy dotyczące swojego głosu. W “Rolnik szuka żony” odważyła się bowiem zaśpiewać fragment przeboju Górniak “Jestem kobietą”.
Słyszałam to nagranie. Oh my God, girl. Ale ty masz głos. Mówię szczerze. Piękny głos. Masz piękny, niewymuszony. Naturalne vibrato, piękna barwa. Pomyślałam sobie, że pasowałby twój głos do innego mojego utworu. Do “Dotyku”. Możesz spróbować sobie kiedyś, ale to wykonanie ‘Jestem kobietą’… oh my God. Gratuluję z całego serca — zachwycała się Górniak.
Julia była w szoku. — Dziękuję pięknie. O Boże, ja w ogóle się nie spodziewałam. Wow! — wykrztusiła, próbując powstrzymać łzy.
— Bardzo się cieszę i gratuluję. Naprawdę śliczny głos — dodała Górniak.
Marta Manowska zamknęła tę scenę słowami: — Gratulujemy także miłości i tego, co rodzi się między Julią a Arkiem
Para oczywiście wyznała przed kamerami, że jest zakochana. Finał “Rolnika” był kręcony późną jesienią. O tym, czy faktycznie ta miłość przetrwała, przekonamy się w świątecznym odcinku specjalnym “Rolnik szuka żony” w Boże Narodzenie.
