CELEBRITY
Michał Bajor nie wytrzymał i wyjawił TO po śmierci Katarzyny Stoparczyk. Jego słowa wywołały poruszenie w sieci

Michał Bajor kilka dni temu pożegnał swoją koleżankę, Katarzynę Stoparczyk. Dziennikarka zginęła tragicznie w wypadku samochodowym. Na Facebooku muzyka pojawił się emocjonalny wpis, w którym rozprawia się z piratami drogowymi. Artysta nie przebierał w słowach.
Michał Bajor nie może otrząsnąć się po śmierci Katarzyny Stoparczyk, która na początku września straciła życia w wypadku drogowym na drodze ekspresowej S19. Artysta opublikował wzruszający wpis, w którym pożegnał się z koleżanką i stanowczo potępił nieodpowiedzialne zachowanie kierowców. Padły mocne słowa.
Katarzyna Stoparczyk nie żyje
W piątkowe popołudnie, na drodze ekspresowej S19 w miejscowości Jeżowe na Podkarpaciu doszło do tragicznego w skutkach wypadku, podczas którego zderzyły się dwa samochody osobowe. W wyniku zdarzenia śmierć poniosły dwie osoby, w tym znana i ceniona dziennikarka radiowa – Katarzyna Stoparczyk.
Kobieta wracała z festiwalu w Stalowej Woli i była w drodze na Kongres Kobiet w Katowicach. Zmarła mając zaledwie 55 lat, a jej śmierć wstrząsnęła całym krajem. Pożegnali ją nie tylko fani, ale również koledzy z branży radiowej i telewizyjnej. Wśród nich znalazł się Michał Bajor.
Mocna reakcja Michała Bajora na wypadek Stoparczyk
Michał Bajor opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z Katarzyną Stoparczyk. Pod pamiątkową fotografią zamieścił długi wpis, a jego pierwszą część poświęcił pamięci dziennikarki. Muzyk napisał kilka zdań o ich znajomości i złożył kondolencje bliskim Kasi. W dalszej części publikacji zwrócił uwagę na sytuację na polskich drogach.
Wiem, świat jest pełen wojny i nie nadąża z produkcją dronów. Ale czas najwyższy w Polsce, gdzie ginie na drogach i w czasie pokoju bodajże najwięcej ludzi w Europie, poderwać nad drogami szybkiego ruchu drony życia, które z góry będą bezwzględnie wyłapywać i boleśnie karać samochodowych bandytów (w sumie morderców), którzy gnają po szosie, jak w grach komputerowych itp.
Dużo podróżuję i wiele razy jestem świadkiem jazdy tych bezmyślnych kierowców. Zły jestem za taką wtedy myśl, ale ją mam: życzę im wszystkiego, co najgorsze… Niestety. Uważajmy na siebie w tym dzisiejszym i totalnym zdziczeniu, bo człowiek dla wielu znaczy już coraz mniej