CELEBRITY
Miesiąc po śmierci Stanisława Sojki przyszły takie informacje! Prokuratura mówi o wynikach

Stanisław Sojka zmarł nagle 21 sierpnia tuż po próbie do występu na festiwalu w Sopocie. Ciało słynnego artysty znaleziono w pokoju hotelowym. Przeprowadzono już sekcję zwłok, odbył się też pogrzeb muzyka. Niespodziewanie miesiąc po śmierci Stanisława Sojki przyszły takie informacje! Prokuratura mówi o wynikach.
Stanisław Sojka zmarł nagle 21 sierpnia w Sopocie, po próbie do festiwalowego występu, a jego ciało znaleziono w pokoju hotelowym.
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci artysty i oczekuje na wyniki badań toksykologicznych, które mają pomóc ustalić przyczynę zgonu.
Śledztwo wyklucza udział osób trzecich w śmierci Stanisława Sojki.
Stanisław Sojka szykował się do występu na festiwalu w Sopocie. Po próbie udał się na odpoczynek do hotelu. Niestety z pokoju żywy nie wyszedł. Po śmierci legendarnego artysty przeprowadzono sekcję zwłok. Po niej rozpoczęto przygotowania do ostatniego pożegnania piosenkarza. Pogrzeb Stanisława Sojki odbył się 8 września w Warszawie. Gdy wydawało się, że temat śmierci muzyka jest już zamknięty, nagle przyszła informacja z prokuratury. Jak ustaliła PAP, trwają badania toksykologiczne po śmierci Stanisława Sojki. Dopiero po uzyskaniu wyników i po zapoznaniu się z nimi biegły lekarz z zakresu medycyny wypowie się na temat przyczyny i mechanizmu śmierci artysty. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Mariusz Duszyński powiedział PAP we wtorek, 23 września, że w związku z nagłym zgonem nie jest jeszcze znana przyczyna śmierci artysty.
Dopiero po uzyskaniu wyników badań toksykologicznych i po zapoznaniu się z tymi wynikami biegły lekarz z zakresu medycyny będzie mógł się wypowiedzieć o przyczynie i mechanizmie śmierci pokrzywdzonego
Tak naprawdę wyglądała relacja Sojki i jego żony. Przyjaciółka artysty wszystko wyznała
Śledztwo w sprawie śmierci artysty prowadzi Prokuratura Rejonowa w Sopocie z art. 155 kk. W trakcie czynności nie stwierdzono udziału osób trzecich. Przyjęta kwalifikacja jest standardowa w przypadku nagłej śmierci i nie daje podstaw do wnioskowania, że doszło do zgonu w wyniku działania innej osoby – podawała po zgonie i wszczęciu śledztwa prokuratura.
Na co zmarł Stanisław Sojka? Przez ponad 40 lat trawiła go trucizna. Artysta poważnie chorował
“Super Express” z kolei rozmawiał z prokuraturą tuż po przeprowadzeniu sekcji zwłok Stanisława Sojki. – To badanie nie dało jednak odpowiedzi na podstawowe pytanie, jaka była przyczyna śmierci. Pobrano więc materiał biologicznych do dalszych badań, wyników należy spodziewać się za miesiąc – informował prokurator Marek Kopczyński, zastępca rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Na pytanie, o jakie konkretnie badania chodzi, odpowiadał wprost:
Chodzi o badania histopatologiczne, czyli badania tkanek. Nie oznacza to jednak, że przyczyna śmierci była jakaś “nietypowa”, po prostu przeprowadzono oględziny i nie stwierdzono żadnych obrażeń na ciele denata, a sekcja nie ujawniła jednoznacznej przyczyny zgonu, stąd potrzeba głębszej analizy.