CELEBRITY
Mina mówi wszystko 👀 ➡️
Rywalizacja w Barcelonie zaostrza się, co cieszy Hansiego Flicka. Niemiec wielokrotnie powtarzał, że FC Barcelona potrzebuje tego w środku sezonu. W takiej sytuacji Robert Lewandowski nie mógł liczyć na taryfę ulgową i po nieudanym występie trener wysłał go na ławkę rezerwowych. A tam podczas meczu LaLigi uchwyciły go kamery. Jego mina jest najlepszym podsumowaniem sytuacji 37-latka pod koniec 2025 r.
Niemcowi nie można odmówić, że nie daje szans zawodnikom, nawet jeśli nie spisują się wybornie. Polski snajper nie strzelił w tym sezonie ani jednego gola w Lidze Mistrzów, a i tak znalazł się w pierwszym składzie Blaugrany na mecz z Eintrachtem.
Balast”, “Żałosny występ Lewandowskiego” — podsumowali go Hiszpanie nawet mimo zwycięstwa katalońskiego zespołu. Wiecznie czekać nie mógł także Flick, któremu snajper wyraźnie nie zaplusował w środku tygodnia.
Kamery nagle pokazały Roberta Lewandowskiego. Mina mówi wszystko
W sobotę szkoleniowiec zdecydował, że Lewandowski zacznie mecz na ławce. W ofensywie oprócz Ferrana Torresa oglądaliśmy m.in. Lamine’a Yamala, Raphinhę i Marcusa Rashforda. Mecz z Osasuną rozpoczął się punktualnie o godz. 18.30 i już chwilę po pierwszym gwizdku realizator transmisji zdecydował się pokazać ławkę gospodarzy, w tym Polaka.
Konto Barca Universal opublikowało dowody. Polski napastnik wyraźnie nie był zadowolony z sytuacji, w której miliony widzów widzi, jak ten tylko przygląda się poczynaniom na boisku. Do tego występ przeciwko 15. zespołowi w tabeli LaLigi mógł być okazją do powiększenia dorobku strzeleckiego. “Lewemu” pozostało czekać na wejście z lawki.
Kibice zastanawiali się, ile minut otrzyma tym razem Ferran Torres. “Obecnie jest w lepszej formie niż Polak” — ogłaszał w sprawie Hiszpana “Sport”. 25-latek trafił nawet do siatki przed przerwą, ale sędzia po analizie ogłosił, że podczas akcji bramkowej jeden z zawodników był na spalonym.
