Ministra kultury była w Australii. Koszty wyjazdu budzą kontrowersje

Szefowa resortu kultury Marta Cienkowska, zanim objęła ten urząd, sporo podróżowała służbowo. “Super Express” dotarł do wykazu tych podróży, a uwagę dziennikarzy zwrócił szczególnie kilkudniowy wyjazd do Australii, który kosztował kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Marta Cienkowska zastąpiła kilka tygodni temu Hannę Wróblewską na stanowisku szefowej w resorcie kultury. Wcześniej była jej zastępcą. W 2024 i 2025 r. Cienkowska odbyła 27 podróży służbowych, które łącznie kosztowały prawie 200 tys. zł. Zjednoczone Emiraty Arabskie, Japonia, Malta, czy Uzbekistan to niektóre kierunki jej podróży. Najdroższy był wyjazd do Australii.

Marta Cienkowska stała na czele delegacji, która poleciała na drugą półkulę, aby przywieźć do kraju cenną monetę. “Razem z polską delegacją do kraju wróciła cenna moneta Holey Dollar z 1813 roku, która została skradziona ze zbiorów numizmatycznych Muzeum Okręgowego w Toruniu. Niezwykle cenny numizmat odzyskano dzięki współpracy resortu i australijskich partnerów z organami ścigania” — pisze “Super Express”

Podróż do Australii ówczesnej wiceminister Cienkowskiej kosztowała aż 50 tys. zł. Jej obecność jest tłumaczona rangą wydarzenia. — W przekazaniu monety, które odbyło się w Ambasadzie RP w Canberze, wziął udział Tony Burke, minister sztuki Australii. Ze względu na uraz kręgosłupa ministry Marty Cienkowskiej został zakupiony bilet, który umożliwiał jej odbycie długiej delegacji w bezpiecznych warunkach – podkreśla rzecznik prasowy resortu kultury Piotr Jędrzejowski w rozmowie z “SE”.