Connect with us

CELEBRITY

Na to Marcin Gortat wydaje miliony. Wzywa Polaków: “stańcie przed lustrem”

Published

on

Jeśli zajdzie taka potrzeba, będę na granicy ze sprzętem, gotów do działania, w ciągu kilku godzin. Najszybciej jak się da” — mówił Marcin Gortat w kwietniowej rozmowie z Sebastianem Parfjanowiczem. Były koszykarz NBA na łamach Przeglądu Sportowego Onet zdradza, że jest gotowy do ewentualnej wojny i zapewnia, że jeśli tylko zajdzie taka potrzeba, to stanie do walki w obronie ojczyzny. Zwraca się również z apelem do rodaków.

Nie czuję strachu przed niczym i niestety to jest chyba coś, co może mnie kiedyś zgubić” — przyznaje wprost. Jak zaznacza, jego warunki fizyczne są często kwestionowane w kontekście służby wojskowej. “Moje 120 kg i moja siła pozwolą mi jednak podnieść twoje 70-80 kg. I jeszcze medycznie cię poskładam. Ty mnie nie zaniesiesz. Ja ciebie tak” — dodaje.

Gortat przyznaje, że jego zaangażowanie w przygotowania do ewentualnej wojny to coś znacznie poważniejszego niż pasja. “Przekroczyłem granicę” — mówi, tłumacząc, że wydaje ogromne pieniądze na szkolenia i amunicję, a także potrafi obsługiwać różne rodzaje broni i wykonywać podstawowe zabiegi medyczne. “Umiem robić zastrzyki, wlewy, kroplówki podawać. W decydującym momencie będę wiedział, czy umiem, ale znam kombinacje leków, antybiotyków. Przerobiłem to solidnie” — zapewnia.

Marcin Gortat był w Bachmucie. “Prawdziwy wojownicy”
Były koszykarz wspomniał również swoje wizyty w Ukrainie, w tym w oblężonym przez Rosjan Bachmucie. “Przywieźliśmy pomoc dla żołnierzy. Tak, jak to się na początku wojny powszechnie czyniło. Do dziś to robię” — opowiada. Gortat utrzymuje kontakt z dwiema grupami szturmowymi, które wspiera drobnymi darami. “Jest dużo chłopaków, których wspieram. Są to prawdziwi wojownicy. Żołnierze, którzy przetrwali od początku wojny i dalej walczą w Ukrainie. To są ludzie, którzy wiedzą, co robią. Specjaliści, którzy naprawdę przeżyli wiele. Od takich ludzi można się naprawdę wiele nauczyć” — wyznaje.

Musimy być gotowi na to, że nasze pokolenie będzie walczyć” — podkreśla z pełną powagą w dalszej części rozmowy i wskazuje na militarną rozbudowę Rosji i wewnętrzne napięcia w Europie. “Nie można lekceważyć Rosji. Nie można zapominać, nawet jeśli jej straty są duże, że bardzo modernizuje swoje siły zbrojne” — zaznacza. “To temat, który wymaga ciągłej uwagi. I tyle, bo nie chcę straszyć. Wolę mobilizować” — akcentuje.

Pełna rozmowa z Marcinem Gortatem dostępna jest TUTAJ
41-latek nie ukrywa też, że obowiązek obrony może wezwać go nie tylko w Polsce. “Jestem również obywatelem USA, a składając przysięgę na paszport, zobowiązałem się, że w razie potrzeby będę bronił tego kraju. Oczywiście Polska jest dla mnie zawsze na pierwszym miejscu” — zapewnia i zdradza, że… ma sprzęt gotowy do użycia.

Gortat kieruje również apel do rodaków. “Chciałbym, aby każdy dorosły mężczyzna stanął przed lustrem i zadał sobie pytanie: czy jestem gotowy, by walczyć o Polskę?” — kończy.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin