CELEBRITY
Nawrocki uderza w Tuska tuż po Marszu Niepodległości. Padły mocne słowa
Prezydent RP Karol Nawrocki udzielił dziś wywiadu w Telewizji wPolsce24, otwarcie krytykując premiera Donalda Tuska. Prezydent odniósł się do ostatnich doniesień na temat nominacji oficerskich i ogólnej współpracy z rządem. To kolejna odsłona walki na szczycie i wzajemnej niechęci polityków.
Co Karola Nawrocki powiedział o Donaldzie Tusku? Mocne słowa podczas wywiadu wPolsce24
Karol Nawrocki podczas wywiadu dla Telewizji wPolsce24 mocno skontrował działania Donalda Tuska. Prezydent wyraził gotowość do współpracy z premierem w kluczowych kwestiach państwowych. Po chwili jednak dodał, że Tusk jest “najgorszym premierem w historii Polski po roku 1989”.
– Wyobrażam sobie współpracę z premierem w zasadniczych kwestiach dotyczących funkcjonowania państwa (…) niezmiennie uznając premiera Donalda Tuska na za najgorszego premiera w historii Polski po roku 89. Ale dzisiaj Polacy oczekują tego, że jak trzeba, to usiądziemy razem do stołu – powiedział Nawrocki.
Prezydent podkreślił, że choć jego osobista, negatywna ocena premiera jest powszechnie znana, to dobro Rzeczypospolitej wymaga, by najważniejsi przedstawiciele władzy byli w stanie “usiąść razem do stołu” i prowadzić dialog. Deklaracja ta została wygłoszona w wywiadzie dla prawicowej stacji Telewizja wPolsce24.
Karol Nawrocki o konflikcie ws. nominacji oficerskich
W wywiadzie z Emilią Wierzbicki i Wojciechem Biedroniem w Pałacu Prezydenckim, Nawrocki zaznaczył, że nie nosi urazy do premiera Tuska za jego krytyczne wpisy, m.in. te na temat nieudzielenia awansów oficerskich, twierdząc, że “jako chrześcijanin nie nosi w sobie głębokiej urazy”. Nawrocki wrócił do konfliktu z czasów kampanii prezydenckiej:
– Pan premier Donald Tusk dużo gorsze rzeczy mówił o mnie w czasie kampanii wyborczej. Ja jestem prezydentem Polski. Pan premier jest premierem Polski i nie wyobrażam sobie, że w zasadniczych kwestiach nie będziemy dyskutować. Nasza wzajemna ocena jest powszechnie publicznie znana. (…) Jeśli chodzi o mnie, to jestem w stanie to unieść dla dobra Rzeczpospolitej.
Prezydent stwierdził, że jest w stanie “unieść” dla dobra kraju trudne relacje z szefem rządu, nawet jeśli wzajemna krytyka jest ostra i publiczna. Podkreślił, że oczekiwaniem ponad 10 milionów obywateli, którzy go wybrali, jest skuteczne działanie i rozwiązywanie problemów, niezależnie od osobistych animozji.
Nominacje oficerskie. Spór na linii Nawrocki-Tusk
Głównym punktem krytyki, poza osobą premiera, była kwestia braku reakcji szefów służb specjalnych na zaproszenie prezydenta na spotkanie.
Nawrocki ocenił tę sytuację jako “rzecz karygodną” i “niepokojącą” -zwłaszcza w obliczu wojny za wschodnią granicą. Stwierdził wprost, że to premier “zabronił się im spotkać z prezydentem Polski”. Prezydent zaapelował bezpośrednio do oficerów i szefów służb o refleksję.
– To nigdy nie powinno się zdarzyć. Zostawiam oficerów i szefów polskich służb już z ich własnym sumieniem. Także ich podwładnych zostawiam z własnym sumieniem, czy to wypada, by wysocy oficerowie polskich służb nie zareagowali na zaproszenie prezydenta – powiedział Nawrocki.
Prezydent zaznaczył, że nie potrzebuje aprobaty premiera do spotkania się z oficerami. Liczy na to, że mimo nacisków ze strony rządu, służby uwzględnią jego zaproszenie jako prezydenta wybranego w demokratycznych wyborach.
