CELEBRITY
Nie żyje Edyta Rynkowska. Ukochana żona Ryszarda Rynkowskiego miała zaledwie 52 lata

Zmarła Edyta Rynkowska, ukochana żona Ryszarda Rynkowskiego miała zaledwie 52 lata. Kobieta zmarła nagle. W sprawie jej śmierci prowadzone jest śledztwo. Według wstępnych ustaleń wykluczono udział osób trzecich.
Nie żyje Edyta Rynkowska. Informacja o śmierci żony Ryszarda Rynkowskiego ukazała się w mediach w czwartek, 18 września. Portal bydgoszcz.tvp.pl przekazał, że o godzinie 15:30 Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego odebrało zgłoszenie w sprawie śmierci kobiety.
Jak udało nam się ustalić, na miejscu obecny był prokurator dyżurny z Brodnicy oraz lekarz, który stwierdził, że do śmierci najprawdopodobniej doszło w wyniku schorzeń. Według wstępnych ustaleń wykluczono udział osób trzecich. W sprawie niespodziewanej śmierci żony Ryszarda Rynkowskiego prowadzone jest śledztwo.
Edyta Rynkowska była drugą żoną artysty. Zanim pojawiła się w jego życiu, Ryszard Rynkowski przez cztery lata opiekował się nieuleczalnie chorą Hanną, która była jego pierwszą żoną. Po jej śmierci w 1996 roku usunął się w cień. Był przekonany, że już na zawsze zostanie wdowcem.
Młodszą o ponad dwadzieścia lat Edytę poznał po jednym z koncertów. Była jego ogromną fanką. Wystarczyło jedno spotkanie, by nawiązała się między nimi wyjątkowa więź. Różnica wieku oraz presja społeczeństwa sprawiły, że przez kilka lat ukrywali swój związek.
Pamiętam, jak umówiliśmy się na pierwszą randkę. Zapytałem, gdzie chciałaby pojechać. Ona, że do Krakowa. Dla mnie to była groza, bo Edyta wyglądała jak wspaniała dziewczyna. A obok niej szedł taki stary z brzuchem. Trzymaliśmy się z metr od siebie. Nie dlatego, że się jej wstydziłem, tylko że była taka atrakcyjna w stosunku do mnie. Modliłem się, żeby nikt ze znajomych nas nie zobaczył. I oczywiście, że zobaczył – wspominał artysta w rozmowie z “Vivą”.
Z czasem zaczęli głośno mówić o swoim uczuciu. W 2006 roku wzięli ślub, a dwa lata później na świecie pojawił się ich syn, Ryszard junior. Miłość Edyty i Ryszarda Rynkowskich przetrwała naprawdę wiele.