Connect with us

CELEBRITY

Niebywałe! Polacy pobili rekord świata! “Prawdziwy potwór”

Published

on

Niebywała historia w Rybniku! Wędkarze złowili tam największego suma w historii! Dla wielu brzmiało to, jak bajka, ale 19 października 2025 r. nad Zalewem Elektrowni Rybnik stała się rzecz, o której będą mówić pasjonaci wędek z całego świata. “Kiedy ją zobaczyliśmy, nie mogliśmy uwierzyć. To był prawdziwy potwór. Łeb jak sklep!” — relacjonował jeden z rekordzistów Krzysztof Pyra w rozmowie ze Sport.pl.

Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Od lat największe sumy trafiały się w Hiszpanii, we Włoszech czy we Francji. Tymczasem teraz to Polska znalazła się na wędkarskiej mapie świata z czerwonym wykrzyknikiem. Dwóch Polaków — Krzysztof Pyra i Adrian Gontarz z Polskiej Akademii Wędkarskiej — złowiło suma o długości 292 centymetrów. To nie tylko rekord Polski, ale też rekord świata. Poprzedni należał do Włocha Alessandro Biancardiego (285 cm).

Polecamy: Tyle Barcelona zalega polskim klubom! Potężny dług

Do połowu doszło podczas zawodów, i to na spinning — metodę, która wymaga ogromnej precyzji. Jak opowiadają wędkarze w rozmowie ze Sport.pl walka z gigantem trwała ponad półtorej godziny. “Kiedy ją zobaczyliśmy, nie mogliśmy uwierzyć. To był prawdziwy potwór. Łeb jak sklep!” — relacjonował Pyra w rozmowie ze Sport.pl.

Zalew Rybnicki od lat uchodzi za wyjątkowe miejsce dla wędkarzy. Ciepła woda z pobliskiej elektrowni sprawia, że ryby rosną tu szybciej niż w innych polskich zbiornikach. To właśnie tam od czasu do czasu trafiają się sumy przekraczające dwa metry, ale tegoroczny okaz przerósł wszystkie wyobrażenia.

To wydarzenie będzie wstrząsałem nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Nie chodzi tylko o nowy rekord świata… To namacalny dowód na to, że te stworzenia naprawdę mogą osiągnąć takie rozmiary, a legendy i baśnie stają się rzeczywistością” — powiedział dla Sport.pl Piotr Boufał, przewodnik i popularyzator wędkarstwa.

Po krótkiej sesji zdjęciowej ryba wróciła do wody. Wędkarze podkreślają, że złapanie takiego kolosa to nie tylko powód do dumy, ale też ogromna odpowiedzialność. Każde takie spotkanie wymaga nie tylko siły i cierpliwości, ale też szacunku. Jak mówią sami wędkarze, w tej historii najpiękniejsze jest to, że rekordowy sum nadal pływa gdzieś w głębinach Rybnika.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin