CELEBRITY
Niemcy: 99 procent czytelników „BILD” popiera deportacje Syryjczyków
Wypowiedź niemieckiego ministra spraw zagranicznych Johanna Wadephula (CDU) wywołała poważny spór w rządzie federalnym oraz podziały wewnątrz samej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU). Polityk stwierdził w czwartek, że Syryjczycy „w najbliższym czasie nie mogą powrócić do swojej ojczyzny”, ponieważ „tam naprawdę trudno jest dziś komukolwiek żyć w godnych warunkach”.
Słowa te stoją w sprzeczności z ustaleniami zawartymi w umowie koalicyjnej, zgodnie z którą możliwe mają być deportacje do Syrii – w pierwszej kolejności osób skazanych za przestępstwa oraz byłych funkcjonariuszy syryjskiego reżimu. Po wypowiedzi Wadephula z szeregów CDU natychmiast pojawiły się ostre głosy sprzeciwu.
Zdecydowane stanowisko czytelników „BILD”
Dziennik „BILD” przeprowadził w niedzielę ankietę wśród swoich czytelników, pytając: „Czy Niemcy powinny deportować Syryjczyków?” Wyniki nie pozostawiają złudzeń – 99 procent spośród ponad 17 800 uczestników głosowania opowiedziało się za deportacjami, a jedynie 1 procent uznał, że Niemcy nie powinny ich przeprowadzać.
Wielu komentujących uzasadniało swoje stanowisko, zwracając uwagę, że odbudowa Syrii powinna należeć do samych Syryjczyków.
Głosy czytelników: „To ich kraj – oni powinni go odbudować”
Matthias Bayer napisał:
.
„Nikt nie zaprzeczy, że w Syrii wiele budynków zostało zniszczonych. Ale przecież to właśnie Syryjczycy mogą i powinni zmienić tę sytuację.”
Martin Rieger z kolei zwrócił uwagę na potrzebę realistycznego podejścia:
Nie widzę w tym niczego problematycznego. Mówi się, że kraj jest zniszczony i nie da się tam żyć – to w pewnym stopniu prawda. Ale co miałoby się stać, żeby deportacje znów były możliwe? Czy Syria ma najpierw dorównać niemieckim standardom życia? Nie, nie musi. Choć wielu z tych ludzi straciło tam swoje domy, deportacja nie powinna być stosowana lekkomyślnie. Warto pamiętać, że sama imigracja nie jest niczym złym ani groźnym.”
Stephanie Molter podkreśliła natomiast konieczność odbudowy:
„To tragiczne, że po wojnie wszystko jest zniszczone, ale to normalne. Odbudowa kraju to trudne zadanie – jednak to zadanie jego własnych obywateli.”
Inni apelują o indywidualne podejście
Nie wszyscy uczestnicy dyskusji popierają jednak całkowite deportacje. Andy Oberkrämer uznał, że nie mogą być one rozwiązaniem uniwersalnym:
„Osoby, które wykazują chęć integracji lub już się zintegrowały, powinny być chronione przed deportacją, jeśli chcą pozostać w Niemczech.”
Podobne stanowisko zajęła Gabriele W. Luehr:
„Mam mieszane uczucia. W zasadzie po zakończeniu wojny ludzie powinni wrócić do swojego kraju, ale jeśli tam nic nie ma? Rodziny z dziećmi potrzebują przynajmniej podstawowej infrastruktury, by móc rozpocząć życie na nowo.”
Głos z CDU: „Moja rodzina wraca, by odbudować Syrię”
Deutsch-Syryjczyk i działacz CDU Baha Jamous poparł opinię dziennikarza „BILD” Juliana Röpckego, który w swoim komentarzu stwierdził, że „deportacje do Syrii są słuszne”. Jamous odpowiedział na platformie X (dawniej Twitter):
„Julian ma rację. Moja rodzina również stopniowo wraca do Syrii, by odbudować nasze domy i nasz kraj. To potrwa, ale motywacja jest ogromna.”
