CELEBRITY
“Niestety potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Na trasie Warszawa-Lublin (wieś Mika) doszło do aktu dywersji” – przekazał premier Donald Tusk
Niestety potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Na trasie Warszawa-Lublin (wieś Mika) doszło do aktu dywersji” – przekazał premier. Donald Tusk przekazał, że tor kolejowy został zniszczony przez eksplozję ładunku wybuchowego.
W sobotę maszynista zgłosił uszkodzone tory w rejonie miejscowości Życzyn, niedaleko stacji PKP Mika. Na pokładzie pociągu było dwóch pasażerów i kilku członków obsługi. Nikt nie ucierpiał.
Już wtedy o sabotażu napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. W poniedziałek rano przekazał, że “potwierdziły się najgorsze przypuszczenia”.
“Na trasie Warszawa-Lublin (wieś Mika) doszło do aktu dywersji. Eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. Na miejscu pracują służby i prokuratura. Na tej samej trasie, bliżej Lublina, również stwierdzono uszkodzenie”- czytamy we wpisie premiera.
Incydenty na kolei
Jak podaje serwis kolejowy, opóźniony o ponad 2 godziny pociąg IC Silesia z godz. 10:51 (z Pragi do Warszawy) wjechał na peron w Rybniku i zatrzymał się. Niektóre drzwi zostały otwarte, a z pociągu zaczęli wysiadać pasażerowie i obsługa. W tym momencie pociąg nagle ruszył.
Incydent w Rybniku nie był jedynym groźnym zdarzeniem kolejowym w tę niedzielę. Rankiem maszynista zgłosił uszkodzone tory w rejonie miejscowości Życzyn, niedaleko stacji PKP Mika. Na pokładzie pociągu było dwóch pasażerów i kilku członków obsługi. Nikt nie ucierpiał.
