Connect with us

CELEBRITY

Niewiarygodna sensacja na mistrzostwach świata!

Published

on

Siatkarze reprezentacji Francji przegrywajac 0:2 zdołali wrócić do gry. W tie-breaku jednak oddali inicjatywę Argentyńczykom, przegrywając cały mecz 2:3. Mistrzowie olimpijscy odpali z mistrzostw swiata już po fazie grupowej!

Takiego scenariusza dla reprezentacji Francji chyba nikt nie przewidział. Po dwóch kolejkach Trójkolorowi znaleźli się nad przepaścią. Przegrana z Finlandią sprawiła, że dla reprezentacji Argentyny i Francji, czwartkowa potyczka była z gatunku “być albo nie być”. Podczas tegorocznego mundialu, rzeczy niemożliwe jednak nie istnieją, w związku z czym nawet mistrzowie olimpijscy nie mogli być pewni swego.

Francuzi do meczu przystąpili z Nicolasem Le Goff, Earvinem Ngapethem i Trevorem Clevenot. Cała trójka w ostatnich dniach zmagała się z problemami zdrowotnymi, jednak w meczu o tak wielką stawkę, nie mogło ich zabraknąć. Już pierwszy set pokazał jednak, że to może nie wystarczyć. Mistrzowie olimpijscy przez długi czas musieli gonić wynik, a kiedy w końcówce zdołali przechylić prowadzenie na swoją korzyść, nie wykorzystali setballa i zostali za to skarceni. Argentyna była dwa sety od przypieczętowania gigantycznej sensacji i eliminacji Les Bleus z turnieju.

Francuzi musieli odpowiedzieć, aby zachować margines błędu na kolejne sety. Do tego potrzebne było znalezienie recepty na kapitalnie dysponowanego Luciano Vicentina. Skrzydłowy Albicelestes w ataku grał jak natchniony. Zawodnicy Marcelo Mendeza kapitalnie prezentowali się również w polu zagrywki, ustawiając sobie grę rywali. Podobnie jak w inauguracyjnej odsłonie gracze z Ameryki Pd. szybko wypracowali sobie niewielką przewagę, którą starali się utrzymywać. Andrea Giani szukał rozwiązań, rotował składem. Na nic to się jednak zdało. Po dwóch setach udział Trójkolorowych w fazie play-off mistrzostw świata zawisł na włosku.

W trzecim secie nic nie wskazywało na to, żeby Francuzi byli w stanie odwrócić losy rywalizacji. Luciano De Cecco, dla którego jest to szósty mundial, niczym profesor kierował grą Argentyńczyków, którzy z każdą kolejną akcją byli bliżej przypieczętowania losu rywali (15:15). Trójkolorowych uratowało wejście na boisko Yacine’a Louati i Theo Faure. Efekt świeżej krwi zaważył na wyniku trzeciego seta.

Trójkolorowi przed meczem z Argentyną zapewniali, że są spokojni, bowiem nie raz już byli pod ścianą. W czwartkowym starciu kolejny raz potwierdzili, że będąc pod presją, radzą sobie znakomicie. Po wygraniu trzeciego seta poszli za ciosem. Wygrali czwartego seta i doprowadzili do tie-breaka, który decydował o tym, która z drużyn awansuje do 1/8 finału.

Matematyka dla Albicelestes była bezlitosna, musieli pokonać Francję w tie-breaku, aby pozostać w grze. Odetchnęli Finowie, których set stracony z Koreańczykami mógł wiele kosztować. Tak się jednak nie stało, różnice punktowe w rozegranych partiach były bowiem niekorzystne dla ekipy Marcelo Mendeza. Emocje były olbrzymie, arbiter spotkania, Wojciech Maroszek, już po kilku akcjach musiał uspokajać zawodników obu ekip.

Obie drużyny w piątej partii rzuciły na szalę wszystkie swoje umiejętności, kibice momentami obserwowali siatkarską magię w wykonaniu obu zawodników. Olbrzymim kunsztem wykazywał się Luciano De Cecco, w obronie cuda wyczyniał Jenia Grebennikov. W końcówce minimalną przewagę wypracowali Albicelestes (12:10). Argentyńczycy nie wypuścili szansy z rąk. Francuzi przegrali 2:3 i pożegnali się z turniejem już po fazie grupowej!

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin