Nigdy nie było gorzej! To dlatego Iga Świątek przegrała w Wuhanie

To bolało! Iga Świątek dotkliwie przegrała z Jasmine Paolini w ćwierćfinale WTA 1000 w Wuhanie. Włoszka zdominowała Polkę i zwyciężyła 6:1, 6:2. Nasza rodaczka była bezradna, a powód jej porażki widać jak na dłoni. Chodzi o punkty zdobyte po drugim podaniu. Tak złego wyniku druga rakieta świata nie zanotowała nigdy w swojej karierze.

Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Iga Świątek kończy turniej WTA 1000 w Wuhanie z dorobkiem dwóch zwycięstw i porażki. Polka zdołała wygrać z Marie Bouzkovą i Belindą Bencic, ale lepsza od niej w ćwierćfinale okazała się Jasmine Paolini. Do tej pory nasza rodaczka mierzyła się z Włoszką siedem razy i siedem razy wygrywała. Teraz jednak nastąpiło przełamanie i pierwszym zwycięstwem może pochwalić się ósma rakieta świata.

Iga Świątek w tym całkowicie przegrała z Jasmine Paolini. Koszmarne liczby
Co istotne, Paolini dominowała od samego początku ich starcia. Narzuciła Świątek swoje tempo i dyktowała piekielnie trudne warunki do gry. Natomiast po Polce widać było, że nie jest na korcie sobą i ma potężne problemy ze znalezieniem sposobu na swoją przeciwniczkę. W jednej ze statystyk nasza rodaczka wypadła najgorzej w całej swojej karierze.

Polecamy: Koniec marzeń! Oto ranking WTA po meczu Igi Świątek w Wuhanie
Chodzi o punkty zdobyte przy drugim podaniu. Na 15 prób Świątek zdołała zwyciężyć jedynie 2 razy. To porażająca statystyka. Co istotne, oba te punkty wywalczyła w pierwszym secie. W drugim nie zdobyła ani jednego. Zgodnie z danymi serwisu Tennis Abstract to najgorszy wynik naszej rodaczki pod tym względem w całej jej profesjonalnej karierze.

Nie przegap: Szokujące sceny w meczu Igi Świątek. Nie czekali do końca. Zapadł jednogłośny wyrok
Niewątpliwie miało to spory wpływ na ostateczny wynik. Tak czy inaczej, gołym okiem widać było, że w piątkowym pojedynku to po prostu Paolini była lepsza pod wieloma względami. I teraz to Włoszka zawalczy w sobotę o awans do finału WTA 1000 w Wuhanie. Jej rywalką w półfinale będzie trzecia rakieta świata Coco Gauff. Mecz ten odbędzie się już w sobotę 11 października ok. godz. 11.00 czasu polskiego.