CELEBRITY
Nowe podatki i wyższe opłaty! Tyle rząd Tuska chce dorzucić do budżetu

Planowane podwyżki podatków w 2026 roku mogą przynieść budżetowi państwa dodatkowe 10 miliardów złotych! Największe zmiany dotkną sektora bankowego, ale to nie wszystko, w planach jest też podwyżka akcyzy na alkohol.
Planowane podwyżki podatków w 2026 roku mają przynieść budżetowi około 10 mld zł.
Największe zmiany dotyczą opodatkowania banków, co ma dać 6,6 mld zł.
Podwyżka akcyzy na alkohol o 15% budzi kontrowersje i sprzeciw prezydenta.
Wzrost opłaty cukrowej i od zawartości niektórych substancji ma przynieść dodatkowe 1,3 mld zł.
Rząd planuje podwyżki podatków w 2026 roku. Zapłacą m.in. banki
Ministerstwo Finansów (MF) przedstawiło propozycje zmian w podatkach, które mają na celu zwiększenie dochodów budżetu państwa. Jak podaje „Puls Biznesu”, łączne efekty tych modyfikacji szacowane są na niespełna 10 miliardów złotych. Wiceminister finansów, Jarosław Neneman, ujawnił, że największy wpływ na budżet miałaby mieć zmiana w opodatkowaniu sektora bankowego.
Planowane zmiany w opodatkowaniu banków zakładają podwyżkę stawki CIT (podatku dochodowego od osób prawnych) dla banków przy jednoczesnym obniżeniu podatku bankowego. Wiceminister Neneman szacuje, że takie rozwiązanie mogłoby przynieść budżetowi około 6,6 miliarda złotych w 2026 roku.
Jedną z najbardziej z wywołujących emocje propozycji jest podwyżka akcyzy na alkohol o 15 procent. Według szacunków MF, miałoby to zasilić budżet dodatkowymi 1,7 miliarda złotych. Jednak ten plan spotkał się ze sprzeciwem prezydenta, co stawia pod znakiem zapytania jego realizację.
Warto zauważyć, że proponowana podwyżka akcyzy jest odejściem od tzw. mapy drogowej, która zakładała coroczny wzrost stawek o 5 procent. Jak argumentuje Jarosław Neneman, skala podwyżki (15% zamiast 5%) uwzględnia potrzeby ochrony zdrowia oraz racje branży alkoholowej. Wiceminister przekonuje, że podwyżka nie będzie dużym obciążeniem dla konsumentów.
– Cena butelki wódki po proponowanym podniesieniu akcyzy wzrosłaby o 2,95 zł, na butelce piwa różnica wynosiłaby 0,13 zł, a na butelce wina 0,30 zł – mówi Jarosław Neneman.
Jednak, jak zauważa „Puls Biznesu”, na propozycję rządu nie zgadza się prezydent, co komplikuje sytuację.
Wzrośnie też opłata cukrowa. Do tego podatek od napojów energetycznych
Kolejnym planowanym źródłem dodatkowych dochodów dla budżetu jest wzrost opłaty cukrowej oraz wprowadzenie podatku od zawartości niektórych substancji, takich jak tauryna czy kofeina, w napojach. Szacuje się, że te zmiany mogłyby przynieść dodatkowe 1,3 miliarda złotych.