CELEBRITY
Od 11 listopada odnotowano kilkanaście niepokojących zdarzeń w rejonie torowisk, zwłaszcza na wschodzie kraju. Więcej w komentarzu
Akty dywersji na kolei. “Znaleziono drugi ładunek”. Szef MON: Kilkudziesięciu aresztowanych
Albo wybuch, albo obserwacja miejsca, w którym to było umieszczone, czy ktoś tego nie demontuje, żeby mieli podgląd na bieżąco – tak szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz komentuje ustalenia reportera Radia ZET. Chodzi o znalezioną kamerę w pobliżu uszkodzonych torów i to, co miała nagrywać. Gość Radia ZET zapowiada: – Takie hipotezy przez ABW czy SKW będą badane.
Akty dywersji na kolei. Nieoficjalnie: Na miejscu znaleziono kamerę i drugi ładunek wybuchowy
Dziennikarz Radia ZET Mariusz Gierszewski ustalił, że niedaleko miejsca uszkodzenia torów na trasie Warszawa-Lublin w powiecie garwolińskim “znaleziono kamerę i drugi ładunek wybuchowy”, który nie eksplodował. “Kamera może świadczyć o tym, że sprawcy chcieli udokumentować ewentualną katastrofę kolejową, a drugi ładunek wybuchowy, że chcieli być pewni, że do niej dojdzie” – czytamy. Szef MSWiA Marcin Kierwiński potwierdził na konferencji prasowej, że – jak opisuje Radio ZET – “kilkaset metrów dalej od wyrwy w kolejowej szynie znaleziono metalową obejmę, która zainstalowana była na torach kolejowych”. Rozgłośnia donosi również, że od 11 listopada odnotowano kilkanaście niepokojących zdarzeń w rejonie torowisk, zwłaszcza na wschodzie kraju. Zgłoszenia dotyczyły m.in. osób przebywających w pobliżu linii kolejowych oraz prób nawiązywania kontaktu z dyżurnymi ruchu przez nieznane osoby.
Szef MON: W ciągu ostatnich miesięcy polskie służby aresztowały kilkadziesiąt osób
O to, co miałaby nagrywać wspomniana kamera, został zapytany Władysław Kosiniak-Kamysz na antenie Radia ZET. – Albo wybuch, albo obserwacja miejsca, w którym to było umieszczone, czy ktoś tego nie demontuje, żeby mieli podgląd na bieżąco. Takie hipotezy przez ABW czy SKW będą badane – odparł szef MON. Jak dodał, “wiele akcji dywersyjnych udało się wyprzedzić, zapobiec”. – Polskie służby aresztowały kilkadziesiąt osób w ciągu ostatnich miesięcy. Wszyscy przygotowywali akty dywersji – poinformował minister.
Bezprecedensowe akty dywersji w Polsce
W weekend na torze w okolicach Życzyna w powiecie garwolińskim zdetonowany został ładunek wybuchowy. Maszynista jednego z pociągów w trakcie jazdy zauważył wyrwę w szynie i zatrzymał się tuż przed nią. W wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Pociągi zmuszone były jechać drugim torem, wprowadzony był ruch wahadłowy. Premier Donald Tusk oficjalnie przekazał, że był to akt dywersji. Tego samego dnia na tej samej linii kolejowej doszło również do nagłego zatrzymania pociągu osobowego relacji Świnoujście-Rzeszów, którym podróżowało 475 osób. Jak się okazało, celowo uszkodzono sieć trakcyjną. Nikomu nic się nie stało.
Przeczytaj także naszą rozmowę z gen. Romanem Polko: “‘Bezprecedensowy akt dywersji’. Generał wskazał ‘najskuteczniejszy sposób’ wobec Rosji”.
