CELEBRITY
Oj nie jest dobrze ➡️
Złe wieści z rankingu olimpijskiego. Jak zauważył dziennikarz TVP Sport Mateusz Leleń — przez słabsze występy spadł limit zawodników, których reprezentacja Polski może wystawić na igrzyskach olimpijskich w Mediolanie i Cortinie d’Ampezzo. Zamknięcie list już coraz bliżej.
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Ranking olimpijski powstaje na bazie wyników od 1 lipca 2024 r. do 18 stycznia 2026 r. Liczone są zarówno wyniki w Letnim Grand Prix, jak i zimowym Pucharze Świata. Maksymalna liczba, jaką reprezentacja Polski może zabrać na igrzyska olimpijskie do Mediolanu i Cortiny d’Ampezzo to cztery. Aby wszyscy mogli wystartować, konieczne są lokaty w czołowej 25. zestawienia
W ostatnim czasie czterech Polaków zajmowało miejsca w TOP 25 — byli to Paweł Wąsek, Dawid Kubacki, Kamil Stoch oraz Aleksander Zniszczoł. Ten ostatni w pierwszych dwóch konkursach w Lillehammer nie zapunktował jednak ani razu, został wyprzedzony przez Arttiego Airgo i spadł na 26. lokatę. Jak wylicza TVP sport na niebezpiecznych miejscach są też Kubacki i Stoch (22. i 24.), ale obaj punktują na starcie nowego sezonu. Wąsek wydaje się bezpieczny mimo słabszych wyników (11.).
Złe wieści dla Polaków w sprawie igrzysk olimpijskich
Jeśli Zniszczoł nie zacznie punktować, reprezentacja Polski będzie miała problemy Piotr Żyła, Jakub Wolny i Maciej Kot są dopiero pod koniec czwartej dziesiątki. Znakomity na starcie sezonu 18-letni Kacper Tomasiak wcześniej nie startował w zawodach najwyższej rangi, więc zajmuje dopiero 74. miejsce.
